Jestem z siebie dumna. Skończyłam przyjaźń z tym, kto mnie ranił. Z kimś, kogo kiedyś kochałam. Z kimś, z kim mam genialne wspomnienia. Lecz jak widać teraz wymagane zwykłe 'hej' to zbyt wielkie oczekiwania w stosunku do Cb.
Nawet jeśli Ja to ta wredna pyskata wkurzająca dziewczyna w ktorej często budzi się suka tak po prostu. Mająca wielkie serce i jeśli kogoś polubi to przychyli mu nieba. To jestem Ja i nie bede sie zmieniac./neverlosehope