 |
Ona mówi, że ją miłość boli.
|
|
 |
Z biegiem lat oboje dochodzili, różnymi zresztą drogami, do mądrej konkluzji, że nie da się żyć razem inaczej ani kochać inaczej: na tym świecie nie ma nic trudniejszego od miłości.
|
|
 |
Wydaje mi się, że jesteśmy nierozłączni... Że to po prostu już się stało i że tak będzie zawsze. Że jeśli nawet zostanę zapisem w Twojej pamięci, jakąś datą, jakimś wspomnieniem, to i tak będzie to jak powrót do czegoś, co się tak naprawdę nie odłączyło. Po prostu się przesunęło na koniec kolejki osób istotnych. I przyjdzie taki dzień, być może po wielu latach, kiedy mnie wyciągniesz - na kilka chwil - na początek kolejki.
|
|
 |
Od kilku tygodni brakuję mi słów by wyrazić to jak się czuję gdy nie ma Ciebie obok. / J.
|
|
 |
oo, koleżanka poszła jebać się jak szklanka.
|
|
 |
Na dworcu w Monachium w pewną upalną niedziele sierpnia 1947 roku w trakcie podróży do nowego życia przecięły się zupełnie przypadkowo linie ich biografii. On dotknął palcami jej włosów, ona poczuła, że dotyka ją miłość.
|
|
 |
Odkąd odszedłeś, zapomniałam jak żyć. / J.
|
|
 |
Prawdziwa miłość zaczyna się tam, gdzie niczego już w zamian nie oczekuje.
|
|
 |
Są chwile, że czuję tęsknotę za tobą. Ale cieszę się z tego. Nie chcę cię tak po prostu zapomnieć. Jakby nie patrzeć spędziłam z tobą najlepsze chwile swojego życia. Chciałabym jedynie zapomnieć twoje oczy, usta, zapach i dotyk. Miłość przecież zostanie na zawsze / i.need.you
|
|
 |
Wciąż samotna mimo tylu ludzi obok. / i.need.you
|
|
 |
Ile razy chciałaś zabić dosłownie wszystko i wszystkich? A ile razy chciałaś umrzeć? / i.need.you
|
|
 |
Zakochałam się w twoich oczach, nie chcę pozwolić ci odejść / i.need.you
|
|
|
|