 |
każdego dnia na nowo karmimy się kłamstwami, trwając w nich bez jakichkolwiek przeszkód, bo tak jest łatwiej? łatwiej oszukiwać samych siebie? wciąż na co dzień zabijać podświadomość, po to by pozornie wyjść na prostą? marne realia. zatruwasz własne życie, by żyć. ciągniesz za sobą stertę odmiennych pytań, tych pozostawionych gdzieś w tle tego życia, tych, na które odpowiedzi od zawsze były Ci obce. kolejne parę niezrozumiałych schematów, niezałatwionych spraw z przeszłości, łapiesz oddech, siadasz, kończysz temat. / endoftime.
|
|
 |
Jak nikt potrafił sprawić, że czułam się tak bardzo szczęśliwa. Jak nikt pozwalał mi być naprawdę sobą w każdej chwili. Jak nikt przytulał mnie, gdy było mi smutno. Jak nikt również potrafił doprowadzić mnie do łez, a wcale nie były to łzy szczęścia. / bezimienni
|
|
 |
Przeżyłam szok mojego życia, gdy zobaczyłam, że po tak długim czasie moblo zadziałało! / zrozpaczona, zniesmaczona, a jakże uradowana - bezimienni
|
|
 |
- Co tam masz?
- Eliksir szczęścia :)
- A po polsku?
- Wódka z sokiem ;DDD .
|
|
 |
W życiu chodzi o to aby żyć tym co jest teraz, a nie zamartwia się tym co było kiedyś.;D
|
|
 |
modlitwa. zamiast słów - tylko twoje imię. tylko niebo wie, ile razy ją ponawiałam. tylko niebo wie, że twoje imię, to moja jedyna modlitwa.
|
|
 |
Samotność i pustka, rzeczywistość szara. Zdeptane sumienie, mara, paranoja, marazm
|
|
 |
W wyniku dedukcji dochadzę do konkluzji że twoje indokryzmy są wręcz efoberyczne ;p
|
|
 |
- A ty dlaczego nie śpisz?
- Bo boje się gwałtu i ciągle czuwam. ; D
|
|
 |
Ty jesteś kimś, kto poda mi kredki, kiedy będę miała ołówek.
zrobi naleśniki z uśmieszkiem z dżemu.
nie będziesz pytała, bo będziesz wiedziała.
przejdziesz ze mną na czerwonym świetle.
w ostatniej chwili mi powiesz: " Uważaj! Kałuża. "
nadążysz za mną do autobusu.
odpowiesz równo ze mną na jedno pytanie.
będziesz mnie słuchała kiedy coś mówię.
i uśmiechała się, kiedy jestem na Ciebie zła.
Misioorku
|
|
 |
Za dużo marzeń i nadziei, aby to wszystko stało się realne ...
|
|
|
|