 |
Nie bój się płaczu, czasami w każdym coś pęka
Kolejny dzień, gdzie codzienność to udręka.
|
|
 |
Nic niewarte znajomości po czasie tracą wartość
U mnie z ludźmi jak z rapem, nie ilość tylko jakość.
|
|
 |
Życie to skurwiel, ze swoimi trzyma sztamę
Jak masz miękkie serce to obyś dupy nie miał szklanej.
|
|
 |
"I niby jesteś zimna ale tylko kiedy patrzą,
Znowu jesteś inna, myślisz, że jedyna masz to,
A nie jesteś silna, chcesz tylko wyjść z twarzą,
Bo uczucia to jest to co Cie przeraża."
|
|
 |
szeptem tak najprościej powiedzieć,szeptem o którym nic nie wiem!
|
|
 |
Kiedy słyszysz ode mnie, że nie chcę o czymś rozmawiać, to pewnie dlatego, że myśli na ten temat wywołują ból tak wielki, że nie mam odwagi wypowiadać słów./esperer
|
|
 |
Jesteś najlepszym przykładem na to, że nie tylko panienka może się skurwić./esperer
|
|
 |
Tak, jestem zmęczona, ale jeśli teraz pozwolę sobie na upadek, to wiem, że już nie wstanę./esperer
|
|
 |
Czego mam żałować? Że odszedłeś? Że posuwasz inne? Że latasz od jednej do drugiej z wywieszonym jęzorem jak niewyżyty szczeniak? Wiesz co różni mnie od Ciebie i Twoich panienek? W moim świecie na takich jak Ty, patrzymy z politowaniem w oczach. Twoje dziewczyny mogą nosić za mną drinki, nic więcej. To się nazywa klasa, kochanie. Możesz tego nie zrozumieć, bo u Ciebie to pojęcie tak samo abstrakcyjne jak fizyka kwantowa./esperer
|
|
 |
Patrzę na Twoje zdjęcie i nie widzę nic. Kiedyś Cię znałam, kiedyś spędzaliśmy razem czas. Kurwa, ktoś tam nawet mówił o miłości, nie? Nie umiem opisać tego co dzieję się we mnie, kiedy piksele układają Twoją twarz. To zaczyna się w brzuchu, coś ściska, a potem dreszcze rozchodzą się po całym ciele. Nie, to żadne motylki, żadna tęsknota, żadne zakochanie. Mdli mnie, rozumiesz? Rzygać mi się chcę, kiedy myślę ile poświęciłam Ci czasu, zupełnie niepotrzebnie. Najchętniej zwróciłabym wspomnienia o Tobie, tak jak wypity alkohol. /esperer
|
|
 |
Oddałeś nasze wspomnienia za darmo. Sponiewierałeś to uczucie i coś, co znaczyło tak wiele, teraz nie znaczy nic. Pierdolnąłeś o ziemię tym, co kiedyś oboje traktowaliśmy jak świętość. Nienawidzę Cię za to, że odebrałeś temu sens, że nie zostały mi nawet po Tobie fajne wspomnienia, bo wszystkie są splamione Twoim skurwysyństwem./esperer
|
|
 |
"Pytałem czy pójdziesz ze mną o zakład madame,
bo pocałuję cię nie dotykając twoich ust.
Znałem to z jakiegoś filmu,
a i tak zawsze skutkowało drżeniem jej warg
i teraz myślę, że to historia szwindlu ,
bo dotykając warg kradłem ich smak."
|
|
|
|