 |
|
Kiedy patrzą na nas osoby z zewnątrz, mówią, że jestem taką szczęściarą mając jego. Koleżanki zazdroszczą takiego "udanego" związku. Gdy drzwi się zamykają, kurtyna opada i zmywam makijaż, dochodzi rzeczywistość, w której on znika na całe noce, nie odzywa się, nie widujemy się, a gdy wraca są tylko krzyki. Tak, masz mi czego zazdrościć./esperer
|
|
 |
|
Czasami wolałabym nie pamiętać tego co mi zrobiłeś. Kiedy nie wiedziałam, byłam szczęśliwa./esperer
|
|
 |
|
Dziś już nie dzwoń, dziś zapijam pamięć. ~ Bonson
|
|
 |
|
Kiedy kładę się do łóżka późnym wieczorem, zastanawiam się czy już zasnąłeś. Czy tej nocy tak samo przytuliłeś do siebie kołdrę. Czy dzień ci się udał i czy jesteś z siebie zadowolony. Bardzo często zastanawiam się jakie wydarzenie w danym dniu wywołały uśmiech u ciebie na twarzy. Rano wstając, szoruję zęby z myślą, że ty robisz właśnie to samo. Często zastanawiam się co robisz po zajęciach. Jak dziś wyglądasz i ile papierosów spaliłeś. Chciałabym wiedzieć jak wyglądasz kiedy się złościsz i kiedy zasypiasz. Nie mam żadnego wpływu na to jaki masz humor i co będziesz robił, tak jak było to kiedyś. Ale cały czas myślę o tym co robisz, gdzie i z kim jesteś. A gdybym mogła przytuliłabym cię mocno, szepcząc ci jak bardzo mocno tęskniłam. Tak po prostu. ~ kropeczka7127
|
|
 |
|
Najbardziej mnie boli to, że nigdy nie będę lepsza od nich. Nigdy nie będę wystarczająco dobra dla ciebie. Przecież ty nawet już nie chcesz ze mną gadać. Masz ją. A ja mam tylko nadzieję, że wszystko ci się ułoży.
|
|
 |
|
Tak bardzo kręci mi się w głowie i jest mi zimno,ale mówię,że jest okej,że chcę tu dalej siedzieć,że dam radę.Widzę Cię jak patrzysz,nie chcę,żebyś podchodził,ale właśnie zmierzasz w moją stronę a ja szybko odwracam się i chcę iść gdzie indziej,ale łapiesz mnie za ramię i przyciągasz do siebie.Przytulasz,chciałabym usnąć na Twoim ramieniu,ale nie mogę,bo to nie ma sensu,odpycham Cię lekko,mając nadzieję,że mnie przytulisz mocniej,kurwa,chce mi się płakać,tak bardzo Cię kocham,tak bardzo mi zależy,tak bardzo chciałabym,żeby to wszystko się ułożyło,ale nie,nic się nie ułoży.I nie dlatego,że Tobie nie zależy,dobrze wiem,że zależy,my po prostu nie możemy ze sobą być,nie potrafimy,za bardzo się ranimy,zbyt dużo przeżyliśmy,przecież to nie tak miało wyglądać.Mieliśmy tylko ze sobą imprezować,tylko razem pić,mieliśmy się przyjaźnić,tylko tyle,nie żadna miłość,kurwa,to nie miało się tak skończyć.Ale teraz nie umiem się oprzeć i nawet nie protestuję,kiedy zaczynasz mnie całować/believe.me
|
|
 |
|
Wchodzę do tego klubu,jest grubo po trzeciej i ja też jestem już grubo porobiona.Nie pamiętam kilku godzin wcześniej ani kilku godzin później,ale mam teraz,mam tą chwilę i mam ten moment i oślepia mnie blask reflektorów,gęsty dym i on stojący przy didżejce,i nagle stoję obok a on wita się ze mną i patrzy w moje oczy,robi to tak prawdziwie,tak cholernie intensywnie jak gdyby chciał przywrócić je do normalnego stanu,ale nie potrafi i nie wiem czy jest mu przykro czy już zdążył się do tego przyzwyczaić ale nagle jestem w jego ramionach i odpływam , zaczynam się oddalać a on prosi bym coś powiedziała,bym spojrzała na niego,otworzyła oczy i mówi dużo , coraz więcej a ja resztkami sił staram utrzymać się na powierzchni byle tylko znowu nie zachłysnąć się tym wszystkim.A on jest przy mnie,przez cały ten czas i wiem że jestem bezpieczna a on jest kimś z kim mogłabym być gdyby tylko była choć odrobinę lepsza/ nacpanaaa
|
|
 |
|
wiele razy dostałam od ojca takie wpierdol, że ledwie mogłam się ruszać - a mimo to, zawsze na mojej tawrzy gościł uśmiech. moje serce już od dawna dość mocno nawala - a mimo to, nadal tańczę i biegam kilka kilometrów dziennie. matka zawsze mówiła mi, że do niczego w życiu nie dojdę- a zdałam maturę, i teraz w pełni realizuję swoją pasję. więc proszę Cię, nie opowiadaj mi bzdur o ograniczeniach - bo wystarczy wziąć się w garść, i działać - a nie wciąż marudzić, że przecież nie mam warunków - bo powiedz mi, z której strony ja miałam jakiekolwiek warunki? z żadnej, a mimo to udało mi się zrealizować marzenia. || kissmyshoes
|
|
 |
|
byliśmy w klubie. ja z przyjacielem siedziałam przy stoliku, a siostra poszła do baru po jakiegoś drinka. nagle zaczął dowalać się do Niej jakiś koleś. widać było, że siostrze podrwy się nie podoba. całej sytuacji przyglądałam się ja,i przyjaciel. gdy koleś objął siostrę, już miałam iść w kierunku baru, ale przyjaciel zrobił to szybciej. za chwilę stał już obok siostry. 'rusz tą rękę chociaż milimetr niżej, to Ci ją upierdolę' - rzucił w Jego kierunku. koleś odbił, marudząc coś pod nosem, a ja z uśmiechem na ustach siedziałam przy stoliku, utwierdzając się w przekonaniu, że ręce Mateusza, to te idealne w których mogłam zostawić siostrę, i te, przy których zawsze może czuć się bezpiecznie - podobnie jak i ja. || kissmyshoes
|
|
 |
|
Czasami coś po prostu pęka. Bez żadnego powodu, nie ma zdrady, nie ma wielkiej kłótni czy rozczarowań. Z dnia na dzień zaczynacie się od siebie oddalać i nic z tym nie możecie zrobić. Próbujecie, ale jesteście już za daleko, by chwycić swoje dłonie. Nie umiecie nawet powiedzieć czy Wam przykro, bo ten koniec przyszedł tak naturalnie jak zmiana pory roku./esperer
|
|
 |
|
No proszę,możesz odejść,przecież Cię nie trzymam,możesz robić co chcesz,możesz się skupić na nauce i treningach,już nie będę Cię rozpraszać.Możesz robić to co kochasz,możesz w końcu zacząć żyć normalnie,możesz wszystko.Przecież ze mną nie masz żadnej przyszłości,przecież ja jestem taka zła,oh, ja piję,ja jaram,ja ćpam,jejku,to jest takie okropne,przecież Ty,Ty jesteś tak porządny,prawda?I wcale nie upiłam się po raz pierwszy przez Ciebie,nie,skąd,wcale.Zupełnie nie piliśmy razem dla przyjemności,przecież to ja Ciebie całowałam pierwsza,taaaak,to wszystko moja wina.Przecież Ty nic nie mogłeś zrobić,no nic,przecież to ja,to ja Cię kusiłam,oh,to tak straszne,to ja Cię tak podniecałam,że nie mogłeś się powstrzymać.Tak,to wszystko moja wina,oczywiście.Jak mi przykro,że uważasz,że przy mnie możesz być jedynie największym dilerem w mieście,no okropne.Ale na końcu dodaj,że mnie kochasz,o tak,zawsze się tak mówi,zapomniałeś tylko powiedzieć,że to tylko dla mojego dobra./believe.me
|
|
 |
|
Życie składa się z wyborów. Tak lub nie. W górę, w dół. Są wybory, które mają znaczenie. Kochać czy nienawidzić. Być bohaterem lub tchórzem. Walczyć czy się poddać. Żyć albo umrzeć.
|
|
|
|