 |
nie mogę tu za dużo o nim pisać, nie mogę, bo wówczas wy też byście się w nim zakochały.
|
|
 |
Szczelnie owinięta szalikiem wokół szyi przerzucam parę wyrwanych loków z koka na lewą stronę w nadziei, że wiatr nie rozburzy ich z taką łatwością jaką łamie się każdego dnia moje serce. Dzień po dniu, jak kruchy herbatnik na starannie umytym i wytartym talerzyku w kwiatowe wzorki. Zagryzam wargę, próbując ustać prosto, jakbym chciała udowodnić komuś, że przecież wcale dziś nic nie piłam. Obcy mi ludzie chcą wyznaczać mi ścieżkę, po której mam iść - chcą kierować, manipulować, popychać jakbym była jedynie pionkiem w tej całej grze. Wybucham w końcu śmiechem i zbaczam z tej alejki fałszerstwa. Przebijam się przez gapiów, którzy tylko liczą na mój błąd i wybieram całkowicie inną drogę. Porośniętą zielenią prawdy, która nie zawsze jest słodka jak miód, z chmarą trudnych zakrętów w postaci miliona decyzji. Stoję rozdarta pomiędzy dwoma światami, ale tak naprawdę wszystko sprowadza się do dwóch słów: kocham Cię. /happylove
|
|
 |
Zauważyłaś, że książka po kilkakrotnym przeczytaniu staje się o wiele grubsza, niż była? [...] Jakby za każdym razem coś zostawało między kartkami: uczucie, myśli, odgłosy, zapachy... A gdy po latach zaczynam ją kartkować, odnajdujemy w niej nas samych, młodszych, innych...
Książka przechowuje nas jak zasuszony kwiat; odnajdujemy w niej siebie i jakby nie siebie.
|
|
 |
Tak swobodnie jak przy Tobie jeszcze nigdy się nie czułam. ♥
|
|
 |
Żeby pocałunek był naprawdę dobry, musi coś znaczyć. Musi być z kimś, kto dla ciebie wiele znaczy, żeby w momencie, kiedy zetkną się usta, poczuć to w całym ciele. Pocałunek tak gorący i namiętny, że nie chcesz zaczerpnąć powietrza. Nie możesz oszukiwać przy pierwszym pocałunku. Kiedy znajdziesz już tę właściwą osobę, pierwszy pocałunek jest... wszystkim.
|
|
 |
Pamięć bywa ułomna – myślałem, że cię nie zapamiętam, a nie potrafię zapomnieć.
|
|
 |
Potrzebowałem kochać i być kochanym.
|
|
 |
Nie idź jeszcze
masz na sobie tyle miejsc
niewycałowanych
|
|
 |
Codziennie siebie omijamy, choć tak bardzo nas do siebie ciągnie.
|
|
 |
Przy nieobecności zegar dalej tyka.
|
|
 |
Zrób mi jakąś krzywdę.
Chcę czuć.
Mocniej.
Ostrzej.
Dobitniej.
Chcę wiedzieć.
Czuć.
Że jestem dla ciebie nikim.
|
|
 |
Wziął mnie w ramiona, pieszczotliwie odgarniając mi włosy z twarzy. Coś we mnie nagle pękło. Po policzku jak lawina spłynęły rozpalone łzy. - Jeżeli cię stracę - rzekł półgłosem - stracę wszystko.
|
|
|
|