 |
|
Może i mogłabym wziąć do ręki telefon i wystukać Ci na klawiaturze,jak bardzo tęsknię. Chciałabym również dopisać,że brakuje mi Twojej osoby,ciepła jakim otulałeś mnie każdego dnia z osobna i zapewniałeś o swojej miłości do mnie. Napisałabym też,że straciłam już nadzieję na kolejne dni,miesiące,lata i całą przeszłość,kiedy odchodząc zabierałeś ze sobą i swoje i moje serce,bo przecież mieliśmy je w jednym ciele,pamiętasz? Opiekowałeś się nimi jak tylko potrafiłeś,a teraz zostałam sama z wielkim bólem w klatce piersiowej i lodem w miejscu,w którym niegdyś panował taki spokój. Nie musiałabym nawet szukać w kontaktach Twojego imienia,bo po,skoro nadal mam w głowie te kilka liczb? Mam nadzieję,że u Ciebie wszystko w porządku,bo na moje życie siedemnaście lat temu chyba zapadła jakaś klątwa./shoocky
|
|
 |
Przyznaj się, czasami chciałabyś, żeby pozwolili Ci być słabą. Żeby ktoś po prostu Cię przytulił, ukołysał jak małe dziecko i nie oczekiwał lepszego charakteru, lepszych ocen, szczuplejszego ciała i szczerszego uśmiechu. Pozwoliłby Ci się wypłakać i przez tą jedną pieprzoną chwilę mogłabyś się rozpaść w czyichś ramionach. Potem wstaniesz taka jak zawsze, ale każdy z nas potrzebuję takiego momentu. Kompletnego upadku, całkowitej akceptacji otoczenia i wtedy, kiedy już jest najbardziej żałosnym człowiekiem jakiego znasz, on odbija się od dna i znowu jest silny. Czasami pozwól komuś umrzeć na Twoich rękach.
|
|
 |
"Zabiorę cię do krainy mojej miłości
Gdzie nie ma znajomych fałszu i zazdrości
Przecież jesteśmy już dorośli
Popłyńmy razem nie chcę samotności "
|
|
 |
pisze ten list w barze pustych marzen,
narazie bedziemy sie widywac rzadziej
wyszlo jak wyszlo, nie wiem jaka jest
przyszlosc, ale musze zaplacic za to ze
myslałem tylko o sobie, dzisiaj sam
zostalem ale mam nadzieje ze Tobie
ulozy sie wspaniale
/co jest ze mna nie tak.
|
|
 |
"Choć miłości tu nie będzie, mówiono nam obojgu,
chcielibyśmy mieć siebie w końcu dla sportu."
|
|
 |
"Nienawidzę ludzi za każde kłamstwo, które musiałem połknąć, żeby teraz nim rzygać"
|
|
 |
"w tych pojebanych czasach gdzie wszystko trwa chwilę
szukałem cię przez lata i dzisiaj dla ciebie żyję"
|
|
 |
Dzisiaj jest na odwrót, ja liczę na powrót,
Ale nie chcesz mnie znać, taki jest spraw obrót,
Wiec piję Twoje zdrowie, za dużo, za mocno,
Piję by zapomnieć, później muszę się ocknąć
|
|
 |
Jest jeden problem, nie umiem odpuścić tak łatwo
i poddać się na wiatry losu nawet nie walcząc.
|
|
 |
wiesz, wciaż mi się marzy życie na pięknej plaży
drinki w dłoniach i uśmiech na twojej promiennej twarzy
|
|
 |
|
''wszystko jest możliwe,tylko trzeba chęci,na bok wszystkie błędy,problemy,zakręty i zamęty,zamykam oczy moja droga idzie tędy!''
|
|
 |
"
I tak będzie dobrze, ja wiem, czas się postara Póki co Ty i Ty i Ty i Ty wypierdalaj! Na chuj mi Twoje dobre słowo, na lepszy stan? Sam sobie poradzę, zawsze radzę sobie sam Tak, jest mi źle i co? To chciałeś usłyszeć? Nie kurwa nie, nie mogę być ciszej! A skąd mam wiedzieć czemu tak się pojebało? Jak bym wiedział, to bym nie pozwolił, żeby tak się stało"
|
|
|
|