|
kolejny dzień w tych samych czterech ścianach . kolejny dzień wychodząc na podwórko widzisz te same mordy , które stoją przy tobie . kolejny dzień budzisz się z tymi samymi problemami z którymi zasypiałeś dwa lata temu . cholerna rutyna . mimo której przy Nich życie jest piękne . / veriolla
|
|
|
kumple stary są wpisani w życiorys. są najlepszym lekarstwem kiedy jesteś chory, to z Nimi przeżywam zamotane akcje. podniebne loty i życiowe grawitacje .
|
|
|
naubliżaj nieznajomym i poczuj się lepszy , bo te twoje argumenty to brzmią jak kompleksy .
|
|
|
pytają się czemu nie chce spoważnieć . nie obchodzi mnie że sztywniaków drażnie . nie szukaj winy wytęż wyobraźnie . cokolwiek czynisz . czyń to rozważnie brat !
|
|
|
napewno nic nie dzieje się przypadkiem . nie ja to ustalam , a często jest jak ja chce . mam charakter nie oglądam się za plecy ! biore życie jakie jest . i potrafie się tym cieszyć !.
|
|
|
życie to szkoła , a ja w niej uczyć się musze . tu każdy błąd to porażka . a ja musze być prymusem .
|
|
|
nie pozwól , by ktoś za ciebie kiedyś dokonał wyboru , to sprawa honoru . w świecie bez kolorów , tak niewiele możliwości . lecz nie trać cierpliwości . bo to ostatni klucz co otworzy drzwi do spokojnych dni . Ziomek mówie Ci zaufaj mi . !
|
|
|
nie potrafię sklecić prostego zdania, wzory z fizyki dla mnie są czarną magią, nie mam pieniędzy, chęci do życia, ani nawet szluga w portfelu, ostatnimi czasy warga dolna zrasta mi się z górną, bo nie ma z kim porozmawiać i nawet gówno na ulicy wygląda wyjątkowo gównianie aczkolwiek... wszystko spoko, bo to chciałeś usłyszeć prawda?
|
|
|
Bez was nie mogę, a z wami nie umiem żyć.
|
|
|
i może jestem już martwa, bo zjebał mi się świat, a mnie to nie martwi.
|
|
|
nie daj się nabrać na mój uśmiech , wierz mi . Nie pokazuje nawet 1% tego , co naprawdę dzieje się we mnie
|
|
|
|