 |
jesteś produktem ubocznym świata, w którym żyjesz
|
|
 |
zostaw ten świat, sztuczny tak, że trawa jest zielona tylko w grach. wróć do początku, zamiast betonu, poczuj budzący cie wiatr
|
|
 |
To taki stan, że idziesz ulicą i modlisz się, żeby ktoś w Ciebie wjechał.
|
|
 |
on mi się podoba. naprawdę podoba. nic na to nie poradzę, tak po prostu się stało. nieważne jak bardzo będę się starać i udawać, że jest inaczej - faktów nie zmienię.
|
|
 |
Chcę, ale to przecież bez znaczenia.
|
|
 |
Rodzisz się oryginalny. nie umieraj jako czyjaś kopia.
|
|
 |
Nieważne co oni mówią. Ważne jak się czuję kiedy on mnie obejmuję.
|
|
 |
rozdrapujemy stare rany, żeby na nowo poczuć ich ból.
|
|
 |
zimne dłonie, zimne serce, zimne usta, zimne wnętrze
|
|
 |
Pragnę lata . Będę dzień w dzień zapieprzać w zajebiście wygodnych trampkach, zajebiście krótkich spodenkach z zajebiście mocnym makijażem. Będę uśmiechać się do wszystkich i w końcu wyślę ci te wszystkie esemesy, które cierpliwie czekają w wersjach roboczych.
Bo latem jest łatwiej.
|
|
 |
najlepsze wartości to te wypisane w sercu.
|
|
 |
sztuczny świat czy sztuczni ludzie otaczający nas?
|
|
|
|