 |
prawda stara, od zawsze na zawsze,
jakość a nie ilość, właśnie tak na to patrzę.
znaczeń, określeń wiele ale sens i źródło jedno
|
|
 |
Ci z którymi byłeś będą zawsze i wszędzie,
gówno prawda, odwrócą się, wykruszą się
jak słabe ogniwo, zatracą sumienie,
cierpkie brednie poczułam na własnej skórze,
już od dawna na ich twarzach panuje chłód,
a w moich gestach zanika szacunek.
|
|
 |
Mogłabym ci wiele dać, to za czym tęsknisz,
mogłabym za tobą stać, uczynić wielkim
gdybyś naprawdę chciał, powiedział to głośno,
a karma jest zołzą pokaże ci samotność..
|
|
 |
a to co nie pozwala mi zasnać to te tysiace możliwości jakie miałam, a których już nigdy wiecej nie będę mieć.
|
|
 |
nawet nie zdajesz sobie sprawy ile wiadomosci do Ciebie jest w moim notatniku, ktorych nigdy nie wysle, ani nie przeczytam bo albo uwazam je za niestosowne, albo sa obnazone wstydem albo zwyczajnie boje wypowiedziec je na glos.
|
|
 |
tu jest tyle miejsc w ktorych chcialabym byc z Toba. jednak nie wiem czy obraz nas tutaj nie jest bardziej cieszacy nijezeli bylaby rzeczywistosc.
|
|
 |
Żółty to kolor rozstania – pomyślałam patrząc na jego zęby.
|
|
 |
Drogi tłuszczu, albo znajdziesz drogę do cycków, albo wypierdalaj.
|
|
 |
Kochany, gdybym nie miała racji na pewno bym o tym wiedziała.
|
|
 |
Kochanie, Twoje szczęście jest coraz większe – przytyłam pięć kilo.
|
|
 |
Jestem gruba bo mnie stać.
|
|
 |
Oprzyj mnie niespodziewanie o ścianę, otocz swoimi ramionami i powiedz, jak bardzo mnie pragniesz. Wiesz przecież, że lubię, gdy jesteś stanowczy
|
|
|
|