 |
W każdej chwili tu, na ziemi, żyj pełnią życia, czasu, który masz, jutro może zabraknąć.
|
|
 |
Ja posiadam Twój oddech – próbować Nas rozdzielić to pozbawić Cię powietrza.
|
|
 |
Jeśli przez pomyłkę popełniłam błąd, zapomnij o nim. Ale zapomnij tylko o pomyłce. Przez pomyłkę nie zapomnij o mnie.
|
|
 |
Tęsknie już w momencie,w którym zatrzasnę za nim drzwi.Myśle o nim kiedy siedzi tuż obok.Uśmiecham się sama do siebie na samo nasze wspomnienie..Wyobrazam sobie nasze życie planując każdy drobny szczegół najlepiej jak tylko się da. Może to źle-na pewno za wcześnie, ale miło pomarzyć o czymś co w chwili obecnej jest realne tak jak trwajace dla mnie wakacje.Czy kocham ? Za wcześnie by to stwierdzić,bo przecież nie jest to słowo, które można rzucić tako na wiatr. Ale wiem jedno. Zależy mi na nim niż na kimkowiek innym.To właśnie on sprawił, że po trzech latach znów zaczęłam wierzyć w miłość i szczęśliwe zakończenie.Czy to przetrwa ? Nie wiem, ale z całego serce tego pragnę.. || pozorna
|
|
 |
Wtedy były marzenia, a dziś są tylko plany, wciąż nie mamy czasu i wciąż ich nie spełniamy. [ HuczuHucz ]
|
|
 |
miłość po prostu nie wystarczyła.
|
|
 |
Moje spojrzenie powie Ci więcej o tęsknocie, niż jesteś w stanie sobie wyobrazić. Mogę opowiedzieć Ci o porannej kawie, pitej w samotności tuż obok łóżka trzymając w dłoniach filiżankę parzącą w dłonie. Moje oczy widziały dużo, zdecydowanie za dużo, a płakały często. Widziały jak z każdym dniem oddalasz się ode mnie coraz dalej. Bez Ciebie wszędzie jest tak pusto i niespokojnie. Niebo, w które kiedyś zerkaliśmy razem szepcząc o swoich uczuciach, przypomina mi ocean żalu. Nie zdążyliśmy się pożegnać, wyjaśnić, dotknąć po raz ostatni. Może powinnaś to zrobić trochę inaczej, nikogo nie zostawia się w taki sposób, nie przerywa się wieczności. Mimo to pogodziłem się z tym, że nasze pożegnanie miało czas i miejsce, chociaż wiedziałaś o tym tylko Ty. Przez ręce łzy mi przemykają, już nie nadążam ich zbierać. Coś we mnie chyba właśnie umarło. Boli mnie głowa, ciągle marznę i uciekam nie wiadomo gdzie. Pusta butelka po zimnej whiskey stoi na parapecie. W myślach wciąż błądzę po Twoim uśmiechu.
|
|
 |
jeszcze jakiś czas temu nie miałam czasu usiąść i na spokojnie pomyśleć o problemach. nie było chwili, bym miała możliwość pobycia z samą sobą. często wychodziłam z domu, rozmawiałam przez telefon, zapraszałam znajomych do siebie lub odwrotnie. a teraz, zadręczam się wszystkim częściej. nie dlatego, że znalazłam na to czas. po prostu odeszli ludzie, którzy mieli być na zawsze. zostawili mnie Ci, którzy śmiali się nazwać przyjaciółmi. [ yezoo ]
|
|
 |
kiedyś przychodzi taki moment, że życie przestaje Nam być potrzebne. nie dostrzegamy już tego piękna, co kiedyś. nie ma przy Nas już tych samych osób. świat wydaje się być bez celu i pozbawiony najmniejszego sensu istnienia. każde miejsce staje się puste. bliscy ludzie zmienili się. a My? zrozumieliśmy, że przeszłość nigdy nie wraca, a świat nie pięknieje. [ yezoo ]
|
|
 |
Zrozumiałam, jak bardzo można się pomylić, patrząc ludziom w oczy.
|
|
 |
Cześć, zrobiłem Ci herbatę i przy okazji kawę, jakbyś czasami nie wiedziała na co dokładniej masz ochotę. Kupiłem Twoje ulubione ciastka i czekam na Ciebie. Nie mogę się doczekać, aż zatopisz się w moich ramionach i aż położymy się przed tv, oczywiście jak zwykle - Ty na mnie, jak zawsze twierdząc, że mnie gnieciesz. Będziemy mówić o naszej miłości co chwilę przerywając sobie lekkim muśnięciem warg. Stale tak robimy, po prostu udowadniamy sobie, co jedna osoba z nas zrobiłaby dla drugiej. Czasami wydaję mi się, że ja dla Ciebie byłbym w stanie zrobić wszystko, co jestem w stanie. Chodź już, nie mogę wytrzymać, aż usłyszę dzwonek w drzwiach i przywitam Cię czułym objęciem.. Przepraszam, ale wyleciało mi to z głowy, Ty już nie pijasz u mnie żadnej kawy, ani herbaty. Chyba znowu tęsknie za Tobą i za tymi wieczorami obok siebie.
|
|
 |
nigdy nie byłam w stanie wyobrazić sobie jak wielkim uczuciem jest miłość. nie wiedziałam na czym ona dokładnie polega. nie potrafiłam dostrzec uroku jej piękna. czymś dziwnym wydawało mi się bycie z kimś i składanie obietnic, że to na zawsze. nie rozumiałam słów 'kocham', bo nigdy tego nie robiłam. czułam się obca w tym całym świecie miłości. gubiłam się, patrząc na zakochanych w sobie ludzi. próbowałam stworzyć sobie w głowie obraz szczęśliwych, przepełnionych uczuciem dusz. aż w pewnej chwili nadszedł czas, że już nie musiałam niczego sobie wyobrażać. miłość przyszła sama, niespodziewanie i z zaskoczenia. była piękna i delikatna, jednym słowem niepowtarzalna. [ yezoo ]
|
|
|
|