 |
|
pokaż mi drogę, żebym nie miała wyboru, zamień moje serce na cholerną kostkę lodu...
|
|
 |
|
pozbaw mnie uczuć, bo nie chcę czuć tego więcej..
|
|
 |
|
pokaż mi świat i to miejsce gdzie odejdę, gdzie zniknę nie zostawiając śladu we mgle. pokaż mi zejście, spadek kruchego gruntu, odbierz mi tlen i tak nie będziesz miał wyrzutów..
|
|
 |
|
'gdyby oczy nie płakały, a usta się wciąż śmiały. gdyby powracały piękne chwile i trwały.'
|
|
 |
|
daj mi przeżyć w miejscu pełnym rozczarowań i szczęścia, daj mi przeżyć, bo mam sentyment do tego miejsca
|
|
 |
|
Chodź, nie pytaj mnie dziś o przyszłość .. :*
|
|
 |
|
Mój uśmiech mówi Ci codziennie, że wygrałam ! :))))))
|
|
 |
|
jak kieszonkowiec, ostatnie złudzenia ci kradnę
|
|
 |
|
nawet mój cień boi się podążać za mną
|
|
 |
|
wstał, chciał podejść, pocałować, lub przytulić chociaż.
może to znieczuli mu tą pustkę od środka.
ale gdy już podchodził, spojrzała mu w oczy..
jakby go nie znała, choć pamiętała o tym, co zrobił
|
|
 |
|
on liczył pieniądze, tyrał na budowie..
i nie myślał o niej, choć pustkę miał w sobie
|
|
 |
|
do tańca ją poprosił, choć hakiel z niego żaden..
a ona z cichopek to miała biust, nie taniec
|
|
|
|