 |
Wbrew prognozom, na złość prorokom. Wciąż tu jestem ,śmieję się, ostatni jak dotąd. Spełniam marzenia chociaż miałem być na dnie . Całym swoim życiem z waszych prognoz kpie.
|
|
 |
Jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją, bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo. To smutne, zabiła ich ulica i miłość. I przez to nic już nie będzie jak było.
|
|
 |
Coś pękło, kiedy przyszła codzienność. I wiesz co, zaczęli żyć na odpierdol. / Bonson
|
|
 |
Gdy nad swoim losem płaczesz to zapamiętaj. To ty kreujesz przyszłość , wszystko w twoich rękach . ll KALI .
|
|
 |
Coś we mnie w środku zmieniło się na zawsze. Jestem innym człowiekiem , inaczej na wszystko patrzę .
|
|
 |
Leże, nie szlocham , znoszę próżni katusze. Ale czuje jak każda sekunda rozrywa mi duszę.
|
|
 |
Pamiętam , kiedyś moje życie jak koszmarny sen . Zanieczyszczone emocje, zanieczyszczony tlen . ll KALI .
|
|
 |
Siadam, wyciągam szluga, biorę bucha za tych, którym już nie ufam.
|
|
 |
Tu każdy żyje by żyć. Ale o sobie już nie wiemy prawie w ogóle nic.
|
|
 |
Jeśli mam coś ciąć, to wspomnienia. Bo to co między nami, dla mnie jest już bez znaczenia.
|
|
 |
masz tu ogień, szkoda, że chcesz tylko iskrę , bo mogła bym Cię rozgrzać bardziej niż one wszystkie.
|
|
|
|