głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mysl_pozytywnie

 cz.2   po co Ci ta broń  co Ty zamierzasz zrobić?!   zabić się.   odpowiedziała. w tym samym momencie nacisnęła spust  ledwno kończąc zdanie. nastała cisza. krew spływała jak jej łzy po policzkach przez ostatnie dni  noce  ranki  popołudnia i wieczory. leżał. martwy. ona nienagannie się podnosząc  czując się jak najsprytniejsza oszustka stulecia  kucnęła na łóżku tuż koło jego ciała. nienagannie splunęła mu w jego zakrwawiomą twarz.    zabrałeś mi siebie kochany. nie pozwolę Ci być eoistą. skoro ja nie mogę Cię mieć to Ty również.

abstracion dodano: 5 listopada 2012

[cz.2]- po co Ci ta broń, co Ty zamierzasz zrobić?! - zabić się. - odpowiedziała. w tym samym momencie nacisnęła spust, ledwno kończąc zdanie. nastała cisza. krew spływała jak jej łzy po policzkach przez ostatnie dni, noce, ranki, popołudnia i wieczory. leżał. martwy. ona nienagannie się podnosząc, czując się jak najsprytniejsza oszustka stulecia, kucnęła na łóżku tuż koło jego ciała. nienagannie splunęła mu w jego zakrwawiomą twarz. - zabrałeś mi siebie kochany. nie pozwolę Ci być eoistą. skoro ja nie mogę Cię mieć to Ty również.

wydawało mi się  że moje największe wyzwanie w życiu było tym które mi postawiłeś  kiedy musiałam cię zwyczajnie zdobyć  żeby cię zwyczajnie mieć. jednak byłam omylna bo moim największym życiowym wyzwaniem  również postawionym przez ciebie było to  kiedy kazałeś mi być zwyczajnie szczęśliwą. zwyczajnie bez twojej obecności.

abstracion dodano: 5 listopada 2012

wydawało mi się, że moje największe wyzwanie w życiu było tym które mi postawiłeś, kiedy musiałam cię zwyczajnie zdobyć, żeby cię zwyczajnie mieć. jednak byłam omylna bo moim największym życiowym wyzwaniem, również postawionym przez ciebie było to, kiedy kazałeś mi być zwyczajnie szczęśliwą. zwyczajnie bez twojej obecności.

 cz.1 ze stoickim pokojem weszła do budki telefonicznej. z taką samą równowagą przeładowała magazynek  wykręcając numer do niego. jak oszalała frustratka poinformowała go gdzie się znajduję  nie prosząc  swoim oszalałym tonem   rozkazując mu się pojawić w tym miejscu. zdezorientowany i przerażony  nie jej zachowaniem  nie telefonem  samą nią jak najszybciej mógł chciał zjawić się dokładnie w tej samej budce. kiedy znalazł się po drugiej ulicy tuż naprzeciwko niej  ona nadal w niej stała. ujrzawszy go  podniosła broń i przyłożyła ją do skroni przyciskając na tyle mocno  że aż jęknęła z bólu. podbiegł do budki. jednak ona trzymała drzwi od wewnątrz.   otwieraj!   krzyczał zdesperowany  uderzając w szklaną szybę która dzieliła ich jak dotąd jego nieokreślone  niezdecydowane uczucia. destrukcyjnie się wykręcając pocałowała szybę i bezwstydnie puściła mu oczko ze wzrokiem zepsutej wariatki. zniesmaczony  przestał podejmowania próby otwarcia drzwi uznając ją za oszalałą.

abstracion dodano: 5 listopada 2012

[cz.1]ze stoickim pokojem weszła do budki telefonicznej. z taką samą równowagą przeładowała magazynek, wykręcając numer do niego. jak oszalała frustratka poinformowała go gdzie się znajduję, nie prosząc, swoim oszalałym tonem - rozkazując mu się pojawić w tym miejscu. zdezorientowany i przerażony, nie jej zachowaniem, nie telefonem, samą nią jak najszybciej mógł chciał zjawić się dokładnie w tej samej budce. kiedy znalazł się po drugiej ulicy tuż naprzeciwko niej, ona nadal w niej stała. ujrzawszy go, podniosła broń i przyłożyła ją do skroni przyciskając na tyle mocno, że aż jęknęła z bólu. podbiegł do budki. jednak ona trzymała drzwi od wewnątrz. - otwieraj! - krzyczał zdesperowany, uderzając w szklaną szybę która dzieliła ich jak dotąd jego nieokreślone, niezdecydowane uczucia. destrukcyjnie się wykręcając pocałowała szybę i bezwstydnie puściła mu oczko ze wzrokiem zepsutej wariatki. zniesmaczony, przestał podejmowania próby otwarcia drzwi uznając ją za oszalałą.

 cz.2 oparła się o telefon. odsunął się  a wtedy ona wymierzyła broń w sam środek swojej głowy. strzeliła. krew roztrysła się po każdej z czterech szyb budki  a ona usunęła się na jednej z nich. upadł. klęcząc przejechał dłonią po jednej z czerwonych ścian po której krew spływała w zwolnionym tempie  o zabarwieniu identycznym jak jej ulubione czerwone wino.

abstracion dodano: 5 listopada 2012

[cz.2]oparła się o telefon. odsunął się, a wtedy ona wymierzyła broń w sam środek swojej głowy. strzeliła. krew roztrysła się po każdej z czterech szyb budki, a ona usunęła się na jednej z nich. upadł. klęcząc przejechał dłonią po jednej z czerwonych ścian po której krew spływała w zwolnionym tempie, o zabarwieniu identycznym jak jej ulubione czerwone wino.

jesteś zajebiście genialna  szacun teksty definicjamiloscii dodał komentarz: jesteś zajebiście genialna, szacun do wpisu 5 listopada 2012
Podkurczone nogi  dłonie wciśnięte pod Jego bluzę i wodzące po gorącym brzuchu  głowa oparta o Jego pierś i bicie serca dobiegające uszu. Jedną ręką masuje moje plecy  drugą włosy. Szepcze o tym  co czuje. Oddychanie jest zbyt trudne.

definicjamiloscii dodano: 4 listopada 2012

Podkurczone nogi, dłonie wciśnięte pod Jego bluzę i wodzące po gorącym brzuchu, głowa oparta o Jego pierś i bicie serca dobiegające uszu. Jedną ręką masuje moje plecy, drugą włosy. Szepcze o tym, co czuje. Oddychanie jest zbyt trudne.

Beznadziejnie jest myśleć wciąż o Tobie wiedząc  że Ty mnie nawet nie wspominasz.    SL.

jachcenajamaice dodano: 4 listopada 2012

Beznadziejnie jest myśleć wciąż o Tobie wiedząc, że Ty mnie nawet nie wspominasz. / SL.

jedna osoba się uchowała    LOVE ♥ ☺ teksty szeejk dodał komentarz: jedna osoba się uchowała ;> LOVE ♥ ☺ do wpisu 4 listopada 2012
A tej cholernie mroźnej zimy masz trwać przy mnie. Stać u mojego boku i grzać mi moje zmarznięte łapki  dobrze?     j.

jachcenajamaice dodano: 4 listopada 2012

A tej cholernie mroźnej zimy masz trwać przy mnie. Stać u mojego boku i grzać mi moje zmarznięte łapki, dobrze? / j.

I kiedy usłyszałam twój ciepły głos w telefonie  zatęskniłam. Zabrakło mi tej czułości  którą kiedyś mnie darzyłeś  chciałam cofnąć się kilka miesięcy wstecz. Ale doszło do mnie  że te granie czułego zawsze ci wychodziło  tylko szkoda że na pokaz.     j.

jachcenajamaice dodano: 4 listopada 2012

I kiedy usłyszałam twój ciepły głos w telefonie, zatęskniłam. Zabrakło mi tej czułości, którą kiedyś mnie darzyłeś, chciałam cofnąć się kilka miesięcy wstecz. Ale doszło do mnie, że te granie czułego zawsze ci wychodziło, tylko szkoda że na pokaz. / j.

Okłamujesz mnie od początku naszej znajomości? Jesteś już skreślony.     j.

jachcenajamaice dodano: 3 listopada 2012

Okłamujesz mnie od początku naszej znajomości? Jesteś już skreślony. / j.

Wiesz  pomimo tego że dalej jesteś dla mnie ważny  nie chce wielkich powrotów. Nie chce zacząć tego wszystkiego od początku  przeżywać tego samego. Nie chce znów za tobą cholernie tęsknić  nie chce wylewać morza łez przez twoje słowa. NIE CHCE. Dla mnie jest to skończone  razem z toba i nie obchodzi mnie fakt  że było między nami to coś o czym ciężko mi zapomnieć. Nie chce słyszeć  że się zmieniłeś  że tęsknisz. Nie wracaj  nie rań mnie. Bądź szczęśliwy  ale już beze mnie..     j.

jachcenajamaice dodano: 3 listopada 2012

Wiesz, pomimo tego że dalej jesteś dla mnie ważny, nie chce wielkich powrotów. Nie chce zacząć tego wszystkiego od początku, przeżywać tego samego. Nie chce znów za tobą cholernie tęsknić, nie chce wylewać morza łez przez twoje słowa. NIE CHCE. Dla mnie jest to skończone, razem z toba i nie obchodzi mnie fakt, że było między nami to coś o czym ciężko mi zapomnieć. Nie chce słyszeć, że się zmieniłeś, że tęsknisz. Nie wracaj, nie rań mnie. Bądź szczęśliwy, ale już beze mnie.. / j.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć