 |
Najpierw podoba Ci się - tylko tyle. Później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wmawiasz sobie, że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba. W końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. Trwa to dość długo. Oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. W końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz Go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. Bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku. Cały ten proces tylko po to, by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną...
|
|
 |
Siedziąc na murku paląc kolejną fajkę i słuchając debilnych tłumaczeń, już byłego, chłopaka zobaczyła swojego brata, który szedł w ich stronę. 'O kurwa.' Powiedziała do siebie łapiąc się za głowę. Momentalnie wstała, ale nie zdążyła nic zrobić, bo jej były już leżał na ziemi i zwijał się z bólu. 'O chuj Ci chodzi?!' Krzyknął do jej brata. 'Czyś Ty, kurwa, kiedyś ją widział z fajką w dłoni?' Jęknął tylko. 'No odpowiedz!' Dostał kolejnego kopa. 'Nie widziałem.' Wypluł krew. 'To, kurwa przez Ciebie. A ja nie lubię, jak moja siostra pali. Więc ją ładnie przeprosisz, a ona już nigdy nie weźmie tego świństwa do ust.' Podniósł się trzymając za szczękę. 'Chyba sobie kpisz.' Powiedział jej eks z aroganckim uśmieszkiem. I znów znalazł się z mordą przy betonie. Odciągnęła brata z krzykiem. 'Już! Zostaw go, nie warto!' Wyrwał się i znów go kopnął. 'Nie warto!' Ryknęła na cały głos. Ludzie zaczęli się zbiegać. 'Nie masz, kurwo, życia.' Syknął do niego jej brat,a siostrę mocno przytulił.
|
|
 |
|
tęsknie za twoimi ustami, a nie za tobą.
|
|
 |
|
cieszyłem się kiedy w końcu cholerne motylki w brzuchu pozdychały. A tu znowu jakieś cholerstwo się zalęgło i trzepocze mi we wnętrznościach. I wiesz co? To znów przez Ciebie! ♥ /apodyktycznymalypotwor
|
|
 |
Nie lubie zaczynac od pocztku, zacznijmy od konca wtedy szybciej sie skonczy /livelovelife
|
|
 |
|
, bo czasem trzeba się uśmiechnąć . tak mimo wszystko , spróbować na nowo żyć. przestać żyć w klatce zbudowanej z mieszanki wspomnień i niespełnionych marzeń . dać z siebie wszystko . dla siebie i tych , którzy naszego uśmiechu są warci .
|
|
 |
All i wanna do Is mess around . And i don't really Care about U
|
|
 |
Miłość nie jest zeczą ktorą można znaleźć.
Miłość jest czymś, co znajdzie Ciebie!
|
|
 |
Czekałam tak długo, powiedziala. Myślałam, że zapomniałes.
Trudno zapomnieć, powiedział, kiedy jest taka pusta przestrzeń, gdy odejdziesz.
|
|
 |
rezygnacja nie zawsze oznacza, że jesteś słaby.
czasami po prostu oznacza, że jesteś wystarczająco silny, by odejść.
|
|
 |
Nie jestem idealną dziewczyną.
Moje włosy nie zawsze są w miejscu.
Jestem bardzo niezdarna i czasami mam złamane serce.
Moi przyjaciele i ja czasami się kułcimy , i być może w niektóre dni nic nie idzie dobrze.
Ale kiedy myślę o tym, i zrobię krok wstecz, pamiętam, jak niesamowite życie naprawdę jest, i może tylko może lubie byc nie idealna
|
|
 |
Każda chwila życia jest jak obraz, którego nigdy wczesniej nie widziałas , i którego nigdy juz znowu nie zobaczysz, więc ciesz się i żyj każdym momentem sowjego zycia jakby bylo pieknie i idealnie ;D
|
|
|
|