 |
Nie wiedziałam jak długo to potrwa. Ile jeszcze dni będzie przy mnie, tłumacząc mi, że mnie kocha, ile jeszcze przed nami długich spacerów i i ile jeszcze razy będzie musiał mnie przytulać, gdy zmarznę. Wiedziałam tylko, że był wszystkim, czego potrzebowałam akurat w tym momencie mojego życia. / bezimienni
|
|
 |
to było jak bulimia. pakowanie w siebie kolejnych emocji, spotykanie się z Nim, aby nasycić się kolejną serią minut w Jego ramionach, czułych słów i buziaków w czoło. następnie te rozłąki, by wszystko 'wyrzygać', opróżnić się, zapomnieć-każda z czynności wykonywana nadaremnie, żeby potem znów otworzyć potencjalną lodówkę, określają jako miłość, znów wpychać w siebie do bólu żołądka, czy tam serca, jak kto woli.
|
|
 |
możesz nie witać się ze mną, nie musimy rozmawiać - nigdy nie wymagałam tego od Ciebie i nadal nie wymagam. zapomnij o tym, że połączył nas jakiś krótki epizod jak i ogólnie, że się znamy, skoro Twoje ego nie znosi wspomnienia tego, jak to ja, nie Ty, skończyłam to wszystko. jedyne, czego oczekuję to szacunek. przestań zachowywać się jak urażony gówniarz, frajerstwem się po prostu na dłuższą metę nie imponuje.
|
|
 |
'zw' ten skrót oznacza 'zaraz wracam' a nie 'poczekaj se dwie godziny'
|
|
 |
Nauczyli nas regułek i dat. Nawbijali nam mądrości do łba. Powtarzali, co nam wolno, co nie. Przekonali, co jest dobre, co złe.Odmierzyli jedną miarą nasz dzień. Wyznaczyli czas na pracę i sen. Nie zostało pominięte już nic. Tylko jakoś wciąż nie wiemy jak żyć. [...] / Turbo - "Dorosłe dzieci"
|
|
 |
Zaczynam życie na nowo. Muszę. / najebanatymbarkiem
|
|
 |
Zapomnij że istnieję, przecież to nigdy nie miało sensu. / najebanatymbarkiem
|
|
 |
Uczyłam się jak mnożyć pierwiastki, jeździć na łyżwach, chodzić w wysokich butach, smażyć naleśniki i mówić, co leży mi na sercu. Gdzieś w międzyczasie nauczyłam się też jak radzić sobie bez Ciebie. / bezimienni
|
|
 |
|
nie musisz nic robić. jesteś cudowny tylko dlatego, że jesteś.
|
|
 |
-synu, pozmywaj naczynia. -a jakieś magiczne słowo? -odłączę ci internet!
|
|
 |
Jak umrę połóżcie mnie na brzuchu, by wszyscy mogli pocałować mnie w dupę. Amen. /
zaaakochana
|
|
|
|