 |
mam w zwyczaju, zakochiwać sie w największych palantach świata. [ s ]
|
|
 |
a wyobraź sobie ze ja cię wcale nie zostawiłam, to ty nie dałeś mi powodu abym została. [ s ]
|
|
 |
zdecydowanie i bez żadnego ale wolę zostać szturnięta przez brązowookiego bruneta z najcudowniejszym uśmiechem tzn. największe ciacho w szkole niż być adorowana i ciągle słyszeć komplementy od tych wszystkich przeciętniaków. [ sexisatsa]
|
|
 |
16 : 16 - to kurw* udowodnij wkońcu . [s]
|
|
 |
kiedyś " kocham cię, na zawsze razem" i milion obietnic. a dzisiaj ? dzisiaj, trudno powiedzieć zwykłe banalne "cześć" . [ sexsiasta ]
|
|
 |
'kochała go, tak jak się kocha wiosnę i lato, zachód słońca i wakacje'
|
|
 |
0 7 ; 07 - z kim mam przyjemność ? [ sexsiasta ]
|
|
 |
- dzień dobry panu, już pana nie kocham , - ach, proszę Pani, cudownie pani wygląda jak pani kłamie.
|
|
 |
- Mam Cię. - powiedział podczas wygłupów. - Głęboko w sercu czy gdzieś? - zapytała poważnie. - ... - zamilkł, widocznie nie był pewien swoich uczuć. Wyszedł i zostawił ją zapłakaną...
|
|
 |
'kładę mu rękę na policzku i całuję w usta, ot tak, po prostu. przyciska mocno usta, odwzajemnia pocałunek, a ja dosłownie czuję, jak budzą się dawno zapomniane wspomnienia i pragnienia. najlepsze chwile mojego życia. wiesz już na pewno, że będziesz się z kimś pieprzyć, ale jeszcze nie teraz. to aż boli, a z tego bólu bierze się całe życie.'
|
|
 |
- Masz takie zimne usta. - Dawno nikt ich nie dotykał.
|
|
 |
- wiesz co to jest czarna rozpacz? - wiem, ale wolałabym, żebyś Ty nie wiedziała.
|
|
|
|