 |
|
I sama nie potrafię zrozumieć jak to możliwe, że mam jeszcze w sobie tyle miłości. Byłam pewna, że tamten człowiek otrzymał wszystko co miałam, wszystko, rozumiesz. Teraz jesteś Ty. Strasznie poplątana sprawa, już jesteś ważny, już mam ochotę powiedzieć do Ciebie - Kochanie, ale nie mogę, nie powinnam być szybsza niż prawidłowy czas zwlekania, przepraszam, wiem, brzmi tragicznie, ale nie mogę wybiegać poza wszystkie etapy, życie nauczyło mnie ostrożnego poruszania się, czekania. Wyjdź pierwszy, proszę. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Niby rozmawiamy, ale o niczym. Omijamy swoje problemy, nie lubimy szczerze rozmawiać, nie umiemy wyrażać uczuć. Jesteśmy coraz bardziej sztuczni, coraz więcej masek zakładamy na swoją twarz. Niby rozmawiamy już od kilku lat, ale nie znamy siebie wcale.
|
|
 |
|
Nie umiem podchodzić do tych wszystkich podobnych spraw z tym samym wyrazem twarzy, nigdy nie będzie takiej samej nocy, nigdy nie wstanie idealnie pasujący do tamtego świt, nie usłyszę już tych samych słów, nikt mi nie da tyle ciepła, ile otrzymałam od niego w ciągu ostatnich dwóch lat. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
“Czasami ludzie nie rozumieją wagi obietnic, gdy je składają.”
|
|
 |
|
Nigdy Cie chyba nie było, Ciebie nigdy nie widziałem, nigdy nawet nie myślałem tyle o tym, bo nie chciałem.
|
|
 |
|
Wszystkie moje zmysły budzą się do życia, kiedy potykam się w drodze do domu, tak pijany jak jeszcze nigdy nie byłem i nigdy więcej Cię nie opuszczę
|
|
 |
|
And would you take away my hopes and dreams? Just stay with me..
|
|
 |
|
Z twojego ciała obok mojego, nasze serca będą bić jak jedno, a my podpalamy, jesteśmy w ogniu miłości, miłości, miłości oh.
|
|
 |
|
Niczym pierdolony absynt chcę cię zabrać stąd, choć wiem, że następny krok to błąd - idziemy w to
|
|
 |
|
Jedyne co mnie trzyma w tym, to kolejna najba
|
|
 |
|
Nie było mi wstyd stać przed Tobą, nie wiedząc, gdzie skończę dziś, z tym i kim jutro obudzę się, świat ciągle każe nam biec, zostaję tutaj, bo chcę, chuja wiesz o życiu, niewiele więcej wiem, każde słowo może przynieść skandal...
|
|
 |
|
podaj mi swą dłoń, nic nie mów, wiem o tobie dużo więcej niż mówią twoje usta, oczy są zwierciadłem tego, co na dnie oceanu duszy, stoję tu przed tobą, nie przynoszę nic w zamian, spragniony snu, głodny uczuć, zmęczony siadam...
|
|
|
|