 |
|
I co mam zrobić, jeżeli boli każdy ruch
i co mam zrobić, jeżeli nie chcesz słuchać mych słów
I co mam zrobić, gdy już sama się w tym wszystkim zagubiłam
I co mam zrobić, kurwa, znów wszystko spierdoliłam.
I choć tak bardzo się staram, tak bardzo tego chcę
Nikt nie pomoże, nikt nie podniesie mnie
więc jak mam sama, radę sobie dać?
sama, to mogę się tylko schlać.
Ty lubisz ćpać, długo spać,
Ja lubie pić,o czymś innym śnić
i tak to wygląda, choć wcale nie tak miało
życie samo wybrało
i to wszystko napisało
Nie wiem jak jest, co będzie dalej
już nie żyję dewizą, kochaj, baw się, szalej
Teraz jest jutro, którego wczoraj nie chciałam
Chyba zbyt mocno się już zamotałam.
|
|
 |
|
chodź, tym razem nie będę zła, zapale z Tobą i powiesz, czy tak właśnie chcesz.
|
|
 |
|
I po co się troszczysz, skoro jednym słowem potrafisz zjechać moje ambicje?
|
|
 |
|
i ten dziwny stan, gdy czuje sie jak nieżywa i zdaje sobie sprawe, że ty i tak nie zrozumiesz...
|
|
 |
|
jeśli rzeczywiście mam być kiedyś twoją żoną, musisz zmienić poglądy.
|
|
 |
|
i mam ochotę wykrzyczeć Ci w twarz jak bardzo mnie irytujesz, ale jakoś nie mogę.
|
|
 |
|
ta dziecinada coraz bardziej mnie nuży.
|
|
 |
|
zastanów się czasami nad tym co mówie.
|
|
 |
|
jaraj aż wypadną Ci płuca, nie zapomnij wziąć za naszą miłość bucha.
|
|
 |
|
powiedz wprost, jeśli chcesz to to skończymy.
|
|
 |
|
Może kiedyś zatęsknisz budząc się rano jeszcze nawalony w łóżku całkowicie Ci obcej nawet z imienia dziewczyny.
Może przypomnisz sobie mnie przy popołudniowej kawie a wieczorem pijąc piwo z kumplami kogoś Ci zabraknie ,
przecież zawsze byłam obok. Może odpalając jointa z przyzwyczajenia krzykniesz 'Naćapana masz ogień?'.
Może będzie brakowało Ci widoku mojej twarzy, wspólnych śniadań czy nieziemskiego seksu w środku doby.
Może zabraknie Ci mnie nocą, gdy obudzisz się i zastaniesz puste miejsce,całkowicie wolną od mej osoby przestrzeń. Na pewno nie raz
zaboli Cię serce , wierzę w to , jestem niemal pewna że tak będzie. Może kiedyś zrozumiesz że czasem miłość
bywa ważniejsza od sławy i sukcesu. Może zdasz sobie sprawę że straciłeś szczęście / nacpanaaa
|
|
 |
|
Może i miałam chwilę słabości bo uwierzyłam że coś dla Ciebie znaczę , że jesteś w stanie dostrzec coś poza imprezami , prochami i seksem. Może byłam zbyt ślepa , naiwna a może po prostu z niewiadomej przyczyny starałam się wmówić sobie że mam rację. Dziś to nie istotne , dziś przecież jesteś gdzie indziej . I jedyne czego żałuję to tego że nie skończyłam z nami wcześniej / nacpanaaa
|
|
|
|