głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika monix09

Q=m Ct+m Cw Δt+m Cp=m Ct+Cw Δt+Cp =1  3'013'000 =3013kJ to tylko tak wygląda.. prawda?

drugaja dodano: 19 stycznia 2012

Q=m*Ct+m*Cw*Δt+m*Cp=m(Ct+Cw*Δt+Cp)=1*(3'013'000)=3013kJ to tylko tak wygląda.. prawda?

w google łatwiej mi znaleźć teksty piosenek  niż rozwiązane testy czy taką tam  miłość.

drugaja dodano: 19 stycznia 2012

w google łatwiej mi znaleźć teksty piosenek, niż rozwiązane testy czy taką tam, miłość.

Przepraszam za to  że używam skomplikowanych słów. Nie chcę Cię urazić  ale jesteś dla mnie ważny. Ja po prostu nie potrafię żyć. Podobno wymagam od siebie za dużo. Ale do cholery  bardzo dobry to nie celujący tak jak plus to nie minus. I podobno ranię siebie i przy okazji innych  kiedy się tnę. Proszę zauważyć  że od chuj wie jak dawna  inaczej nie potrafię. I trudno  nieważne. i właśnie dlatego przepraszam  bo ja już dłużej nie dam rady pocieszać i żyć. się poddaję  teraz tak należy. to mój ruch. już ostatni.

drugaja dodano: 18 stycznia 2012

Przepraszam za to, że używam skomplikowanych słów. Nie chcę Cię urazić, ale jesteś dla mnie ważny. Ja po prostu nie potrafię żyć. Podobno wymagam od siebie za dużo. Ale do cholery, bardzo dobry to nie celujący tak jak plus to nie minus. I podobno ranię siebie i przy okazji innych, kiedy się tnę. Proszę zauważyć, że od chuj wie jak dawna, inaczej nie potrafię. I trudno, nieważne. i właśnie dlatego przepraszam, bo ja już dłużej nie dam rady pocieszać i żyć. się poddaję, teraz tak należy. to mój ruch. już ostatni.

ciągle jesteśmy bezradni  wobec spraw które spieprzyliśmy.

smallspy dodano: 16 stycznia 2012

ciągle jesteśmy bezradni, wobec spraw które spieprzyliśmy.

zapaliłeś mi przed oczami zapałkę  a następnie zgasiłeś palcami. chwilę później wsadziłeś rękę pod bluzkę  bez zawahania. kiedy spytałam co robisz  odpowiedziałeś  że chcesz się dorwać do mojego serca. spytany dlaczego  uznałeś że chcesz zgasić jego płomyk równie dosadnie co ten zapałki. podziękowałabym za troskę  ale nie lubię być ironiczna.

abstracion dodano: 14 stycznia 2012

zapaliłeś mi przed oczami zapałkę, a następnie zgasiłeś palcami. chwilę później wsadziłeś rękę pod bluzkę, bez zawahania. kiedy spytałam co robisz, odpowiedziałeś, że chcesz się dorwać do mojego serca. spytany dlaczego, uznałeś że chcesz zgasić jego płomyk równie dosadnie co ten zapałki. podziękowałabym za troskę, ale nie lubię być ironiczna.

cały dzień oczekuję momentu  kiedy mogę zamknąć oczy  prymitywnie drżąc powiekami z obawy  że nie uda mi się przypomnieć rysów Twojej twarzy. marzę. marzę bez nadziei  ale z uśmiechem  że mogę Cię mieć chociaż w takiej postaci. zasypiam  starając się przypomnieć Twój zapach. kurczowo ściskając poduszkę prawie potrafię oszukać samą siebie  że przytulam właśnie Ciebie  że czuję Twoje kości miednicze  uwierające mnie w tył pleców. później najgorszy moment  budzę się  gwałtownie siadając na łóżku. po mojej koszuli ciekną strużkiem łzy. podnoszę powieki  wiedząc że znowu uciekłeś. spoglądam przez okno  siadając na parapecie. nie. najpierw odsuwam znicze  które mam przygotowane każdego dnia  żeby Cię odwiedzić. siadam obok nich i szepczę po cichu  żebyś dał mi chwilę na zebranie się i zaraz do Ciebie pędzę  żeby jak codzień zostawić ślady szminki na Twoim imieniu  wygrawerowanym na marmurowej płycie.

abstracion dodano: 14 stycznia 2012

cały dzień oczekuję momentu, kiedy mogę zamknąć oczy, prymitywnie drżąc powiekami z obawy, że nie uda mi się przypomnieć rysów Twojej twarzy. marzę. marzę bez nadziei, ale z uśmiechem, że mogę Cię mieć chociaż w takiej postaci. zasypiam, starając się przypomnieć Twój zapach. kurczowo ściskając poduszkę prawie potrafię oszukać samą siebie, że przytulam właśnie Ciebie, że czuję Twoje kości miednicze, uwierające mnie w tył pleców. później najgorszy moment, budzę się, gwałtownie siadając na łóżku. po mojej koszuli ciekną strużkiem łzy. podnoszę powieki, wiedząc że znowu uciekłeś. spoglądam przez okno, siadając na parapecie. nie. najpierw odsuwam znicze, które mam przygotowane każdego dnia, żeby Cię odwiedzić. siadam obok nich i szepczę po cichu, żebyś dał mi chwilę na zebranie się i zaraz do Ciebie pędzę, żeby jak codzień zostawić ślady szminki na Twoim imieniu, wygrawerowanym na marmurowej płycie.

są osoby  które tracimy pomimo naszych starań. są uczucia  które odczuwamy pomimo naszego sprzeciwu. są myśli  które kotłują się w naszej podświadomości pomimo naszej woli. są sytuacje  które mają miejsce pomimo naszych zamiarów. chcemy mieć wpływ na wszystko  nie mamy praktycznie na nic. życie byłoby przepełnione dennością  gdybyśmy mógl je rozplanować według naszych pragnień  a marzenia i rozmyślanie przed zaśnięciem byłyby zbędną codziennością zamiast abstrakcja.

abstracion dodano: 14 stycznia 2012

są osoby, które tracimy pomimo naszych starań. są uczucia, które odczuwamy pomimo naszego sprzeciwu. są myśli, które kotłują się w naszej podświadomości pomimo naszej woli. są sytuacje, które mają miejsce pomimo naszych zamiarów. chcemy mieć wpływ na wszystko, nie mamy praktycznie na nic. życie byłoby przepełnione dennością, gdybyśmy mógl je rozplanować według naszych pragnień, a marzenia i rozmyślanie przed zaśnięciem byłyby zbędną codziennością zamiast abstrakcja.

W samotności robi się zimno.

smallspy dodano: 13 stycznia 2012

W samotności robi się zimno.

bądź kamyczkiem  który zapoczątkuję  lawinę namiętności

smallspy dodano: 13 stycznia 2012

bądź kamyczkiem, który zapoczątkuję lawinę namiętności

Są miłości  które zabijają.

smallspy dodano: 13 stycznia 2012

Są miłości, które zabijają.

Rozśmieszał mnie  po czym całował w czubek nosa.

smallspy dodano: 13 stycznia 2012

Rozśmieszał mnie, po czym całował w czubek nosa.

Serce miał brudne i posklejane z wielu kawałków.

smallspy dodano: 13 stycznia 2012

Serce miał brudne i posklejane z wielu kawałków.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć