 |
Kocham Cię. 61 sekund na minutę. 61 minut na godzinę. 25 godzin na dobę. 357 dni w roku.
|
|
 |
Właściwie, to myślę o Tobie codziennie.
|
|
 |
Ja się nie będę nigdy kobiecie tłumaczył, bo sam tego od niej nie żądam. Gdy wróci narąbana w środku nocy to co? Bierzesz ją, kładziesz do łóżka, ściągasz z niej ubranie. Nie pytasz: "gdzie byłaś?" Ale: "bawiłaś się dobrze"? Bo po co ja będę się pytał co robiła, kurde? Musi być totalne zaufanie. I tu chyba dopiero zaczyna się miłość. Totalne zaufanie, że to Ciebie spotkałem i dla Ciebie chcę walczyć.
|
|
 |
Dobrze, że jesteś, bo już się bałam, że do końca życia będę niczyja. ♥
|
|
 |
Szukam Cię w każdym centymetrze mojego łóżka. Albo jestem ślepa, albo niekochana.
|
|
 |
Chcę oddychać, oddychać powietrzem, ale nie tym zwykłym, codziennym, byle jakim. Chcę oddychać tym, które Ty wydychasz. ♥
|
|
 |
Nikt by nie uwierzył, jak mnóstwo łez mieści się w kobiecych oczach.
|
|
 |
Zakochany jest jak człowiek w lesie zapatrzony tylko w jedno drzewo.
|
|
 |
Chciałbym znaleźć się w Twoich ramionach dzisiejszej nocy. Przytulić
Cię mocno i słuchać bicia Twojego serca, patrzeć jak śpisz obok mnie
i... na chwilę przestać tęsknić.
|
|
 |
Najbardziej kocham Cię wtedy, kiedy trwasz przy mnie mocno, gdy jestem nieznośna i sama od siebie odeszłabym najchętniej.
|
|
 |
tęsknię za czasem, kiedy można było tak dużo a trzeba było tak niewiele.
|
|
 |
Mówisz, że jestem skurwielem, ale skurwiele najbardziej Cię kręcą. Potrzebujesz faceta, który nie będzie bał się przycisnąć Cię do budynku na środku miasta i zacząć całować, który po pijaku zabierze Cię na miasto nawet w deszcz i wypiję z Tobą najtańszą wódkę, mówiąc żałosne teksty. Potrzebujesz faceta, który będzie tak chamski, że aż pociągający. Tak wkurwiający, że aż intrygujący, więc nie pierdol, że mnie nienawidzisz, bo jestem skurwielem, takiego mnie kochasz.
|
|
|
|