 |
nie wiem czy jest mi przykro, tak naprawdę to nawet nie wiem czy żałuje że tak to wszystko się potoczyło. już sama zagubiłam się wśród uczuć, kiedyś uważam, że jeśli ten związek się rozpadnie to pozostanę sama, smutna i samotna. wszystko wokół mnie straciłoby sens a mi samej przestałoby na wszystkim zależeć a kiedy to przyszło, tak niespodziewanie to nie czuję nic. żadnej złości, żalu czy tęsknoty./whistle
|
|
 |
już się wyleczyłam. już nie pamiętam tego piekła. już jestem szczęśliwa. już zwariowałam, oszalałam, zdziczałam. już mnie nie spotkasz samotnej. już nie jestem dzieckiem. już się ogarnęłam. już jestem normalna. już nie palę nałogowo. już nie uciekam w alkohol. już dojrzałam i jestem gotowa, już mogę żyć tak jak zawsze chciałam, a ty jak chcesz to bądź, nic na siłę, ja sobie poradzę./al.lofju
|
|
 |
To było miłe, ale nie poskładało mojego serca./esperer
|
|
 |
Oczywiście, że mogę Cię wysłuchać. Mogę się z Tobą spotkać i obgadać ten temat przez kilka godzin. Możemy przelać morze wódki i spalić tone zioła. Możemy wyrzucić sobie wszystko co siedzi w nas. Mogę to wszystko zrobić, ale zrozum, że Twoje "przepraszam" już na mnie nie działa, niczego już nie naprawi i nie nakłoni mnie do powrotu./esperer
|
|
 |
Kiedyś tak blisko, dzisiaj głupio zapytać "co tam?". /esperer
|
|
 |
To nie tak, że pozwoliłam mu odejść. Musiałam uwolnić się od bólu, a fakt, że on był jego źródłem zadecydował o tym, że rozluźniłam mięśnie i nie zrobiłam nic, by go zatrzymać./esperer
|
|
 |
Obiecaj mi wszystko, obiecaj, że nic się nie stanie, obiecaj, że będziesz przy mnie nawet, gdy stracę pamięć, obiecaj, że nie zapomnisz, bo ja chcę pamiętać, kolejna strata Ciebie byłaby jak na szyi pętla.
|
|
 |
A dziś proszę Cię o jedno - zapamiętaj, że będę zawsze. Niekoniecznie obok, ale w środku.. całym sercem przy Tobie. / Endoftime.
|
|
 |
Zamykając powieki przed snem, intensywnie przywołuje w myślach Twój uśmiech. / Endoftime.
|
|
 |
Wiesz.. Do dziś pamiętam jak późnym wieczorami zabierał mnie z domu, gdzieś za miasto, na dłuższy spacer. Oboje zawsze tak bardzo je uwielbialiśmy. Nikt nam wtedy nie przeszkadzał, nikt nas nie widział, byliśmy tylko dla siebie. Godzinami rozmawialiśmy o swoich planach na przyszłość, o swoich marzeniach i o tym, czego nadal nam brakuje. Nie kryliśmy się. Nasze milczenie nie było chwilą na zastanowienie się czy może lepiej zakończyć temat, czy ciągnąć go dalej, a takim umocnieniem nas. Dzięki tym wszystkim momentom najważniejsze co wiedziałam to to, że wytrzymuje ze mną nie tylko wtedy, kiedy gadam jak nakręcona, kiedy przekrzykuję go, bo właśnie przypomniało mi się coś, o czym jeszcze mu nie mówiłam, ale również wytrzymuje to, kiedy milczę. Lubił, kiedy milczałam. Nigdy nie miał mi tego za złe. Przyglądał się wtedy dokładnie i za każdym razem, kiedy tylko na niego spojrzałam, delikatnie się uśmiechał. Czekał, aż powiem mu co jest nie tak. Nie nalegał. To w nim lubiłam. / Endoftime.
|
|
 |
Nie myślałam nigdy jak umrę, ale chyba jest dobrze umrzeć za kogoś, kogo się kocha?
|
|
|
|