 |
może czujesz to, co ja i za czymś tęsknisz?
|
|
 |
i czuję się kurwa całkiem żałośnie, gdy myślę o Tobie nocą i błądzę.
|
|
 |
to mnie niszczy lecz to kocham, wiesz?
|
|
 |
Bo nieraz jak głupi czekamy na coś co nigdy nie nadejdzie.
|
|
 |
Chyba za tobą tęsknie, chyba cie kocham, chyba mnie kurwa pojebało.
|
|
 |
To boli, ale ja nigdy nie okazuje bólu, nigdy się nie dowiesz. Gdybyś mógł wiedzieć jaka to samotność i zimno. I jak zmrożone jest moje serce. Gdy zostaję niedbale popchnięta, podnoszę się i krzyczę "Jebać ich wszystkich!".
|
|
 |
|
nie pytaj, czemu akurat rap. równie dobrze mogłabym Cię zapytać czemu oddychasz. /nothing4more
|
|
 |
Klne, bo chce . Płaczę, bo nie wytrzymuję. Kocham cie bo ... i nie wiem co napisać nie mam pojęcia czemu cię kocham tak po prostu . #
|
|
 |
Zaczęło lać. Niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. Właśnie, wtedy ściągnął swoją bluzę. Niezdarnie ją, jej założył, nie słuchając sprzeciwów z jej strony. wziął ją na ręce, tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. Zaniósł ją pod zadaszenie, jednego z budynków. - Ty, tylko sobie mała nie schlebiaj. po prostu Twoich trampek, było mi szkoda. - Powiedział, udając powagę. Oboje wybuchli śmiechem. on delikatnie się nachylił. ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku. - to należy do mnie. - Powiedział z uśmiechem, ściągając z niej bluzę. - a to do mnie. - Powiedziała, całując go namiętnie. / [?]
|
|
 |
nie da się o Tobie zapomnieć czując Twoją rękę na moim ciele, Twój boski zapach unoszący się w powietrzu i widząc Cię na okrągło... [lmlm]
|
|
 |
- szczerośc czy odwaga? - szczerośc. - kochasz go? - nie nie nie! - jesteś pewna? - nie... [s]
|
|
 |
ZAWSZE będę na Ciebie czekać.;(
|
|
|
|