 |
zawsze fascynowało mnie Jego podejście do życia i styl bycia. uwielbiałam wpatrywać się, gdy szedł ulicą w jaskrawej bluzie i ogromnych dresach i onieśmielał wszystkie laski uśmiechem. kochałam pewność siebie w Jego zielonych tęczówkach, gdy mówił : ' Ja? Ja tego nie zrobię?'. przywykłam do Jego arogancji, którą czasem wręcz mnie miażdzył. oswoiłam się z krzykiem, i rozwalaniem telefonów i nadgarstków o ścianę, gdy coś było nie tak. wielbiłam gdy mówił 'wyjebane, i tak lepiej na tym wyjdę'. lubiłam chodzić przy Jego boku i spoglądać na wszystkie laski, które mierzyły mnie z zazdrością. kochałam Go cholernie, znienawidziłam gdy powiedział: ' wyspy, dostaję bilet w jedną stronę' - zostawiając mnie. / veriolla
|
|
 |
Dźwięk jest tępy, mocny, pełen toksyn.
Oddych lepki, mokry, ciężki, ostry.
Dźwięk jest brudny, oddech trudny - dusi.
Dźwięk jest głuchy, jakbyś dostał w łeb obuchem./Pezet ♥
|
|
 |
to się zaczynało tak niewinnie.
|
|
 |
Moje gratulacje. Rób tak dalej a odkocham się skutecznie i na zawsze.
|
|
 |
to tylko Ciebie potrafię tulić, centymetr po centymetrze.
|
|
 |
miłość to nie ja. nie ty. zawsze osobno. zawsze za mało.
|
|
 |
wiem, że to niedorzeczne, ale może zostałbyś na zawsze ?
|
|
 |
wieczorami tylko jeszcze oglądam się wstecz . czasami płaczę .
|
|
 |
Czasami na pożegnanie ściskasz mnie tak mocno, jakby świat miałby się za moment skończyć. I właśnie tego końca się boję..
|
|
 |
Każde jego spojrzenie brała sobie do serca. Niepotrzebnie.
|
|
|
|