 |
Oczekiwaniom - szepnij dobranoc, nic się nie stało.
|
|
 |
|
Miałam sen. Wiesz, jeden z tych, który rozpierdala Ci dzień. Wróciłam tam skąd odeszłam, bo było tam za dużo bólu. Rozmawiałam z tymi, których unikam, bo ich słowa przynosiły cierpienie. Miałam sen. Wiesz, sen, w którym wszystko się miesza, w których nadal kocham tych, których przestałam, więc może jednak coś? Całowałam wargi, pamiętam dobrze ten smak, ale przecież od jakiegoś czasu całuję inne. Trzymałam za rękę kogoś i czułam ten paniczny lęk, że kiedyś będę musiała ją puścić. Zabawne, że w życiu już przepłakałam ten moment na tysiąc sposobów. Miałam sen. Ten sen, który nie pozwala iść do przodu, który blokuję Ci oddech, a po przebudzeniu zastanawiasz się czy to nadal ma jakieś znaczenie czy po prostu teraźniejszość sprawdza Twoje uczucia do przeszłości./esperer
|
|
 |
"I mojej matki łzy, jak do domu wpadły psy
Wstyd mi było przeokropnie, wiem że zawiodłem
To już nie ten dzieciak z boiska, podarte spodnie
Nigdy nie będzie podobnie, każdy dorasta
Zostaje skaza na psychice wpadasz w sidła miasta
To retrospekcja zdarzeń, miałem wiele marzeń
Chciałem być sportowcem, a zostałem nałogowcem
Życia nałogowcem, z życia naukę wyniosłem.."
|
|
 |
"Gdy leże na dechach i widzę Twój uśmiech
dodajesz mi tym siłę,bym osiągnął swój sukces."
|
|
 |
Siema, co tam? Wszędzie syf, banię nalej nam Kiepa podaj, będzie dym, chlanie dalej trwa. :D
|
|
 |
Mówię co czuję, choć ludzie to w dupie mają, taka analiza W sumie, to lubię , gdy mnie unikają, jakbym miał zaraz zwisać.
|
|
 |
Burdel w głowie, burdel w życiu, mów mi Berlusconi.
|
|
 |
Będę chlać, aż wszystko jebnie i niech już jebnie, To jest mi nie potrzebne skończę sam będzie pięknie. - Mioush
|
|
 |
I wiesz, że prędzej zdechnę niż zadowolę się niczym. - Bisz
|
|
 |
___________________________________________________________________
|
|
 |
"czas otworzyć oczy, dostrzec różnice, między dobrem, a złem ustalić granice.."
|
|
 |
"Hej mordo wiesz jak jest,
cały świat chcę z Tobą być na bakier,
to, to nie prozak, to naturalny kozak,
leć gdzie chmury Cię poniosą. "
|
|
|
|