 |
Tak dawno nic nie było dobrze. Tak dawno nie uśmiechałam się szczerze w odpowiedzi co u mnie. Nie pamiętam jakie to uczucie, kiedy wszystko układa się po mojej myśli. Szkoda.
|
|
 |
może naprawdę nie powinieneś wracać? może to wszystko co się stało, miało się stać? może nie jesteśmy dla siebie, nie pasujemy, nie jesteśmy sobie przeznaczeni? może nie powinieneś wracać do mnie, może powinnam w to uwierzyć, może powinnam przestać pamiętać, bo może zasługujesz na kogoś innego. / tymbarkoholiczka
|
|
 |
a gdybym, gdybym opowiedziała ci o wszystkim ? o tym jaka okropna jestem? jakie okropne rzeczy zrobiłam i pewnie jeszcze zrobię? gdybym pokazała ci swoją prawdziwą siebie, gdybym tak zrobiła, czy zostałbyś ze mną i wciąż uważał, że jestem wyjątkowa? / tymbarkoholiczka
|
|
 |
jesteś moim przyjacielem tak? moim kurwa najlepszym przyjacielem, powinieneś znać mnie najlepiej, czyż nie? powinieneś. więc błagam cię, na litość boską, usiądź tu ze mną, złap mnie za rękę i wytłumacz jak małemu, nic nie wiedzącemu dziecku, dlaczego czuję się tak okropnie. dlaczego czuję się jak ostatnia szmata, dlaczego ta dziwka depresja znowu mnie odwiedziła i dlaczego, dlaczego tak cholernie wstydzę się tego co zrobiłam ? / tymbarkoholiczka
|
|
 |
I nie wiem sam już chyba co jest prawdą, nie mów mi kurwa, że tak jest lepiej. / B.R.O
|
|
 |
Mówisz kocham, udając coś, w oczach nie widać już tego wcale i to twój chyba największy błąd, bo idziesz dalej i jej zaufałeś. / B.R.O
|
|
 |
Ludzie wokół mnie, jest ich coraz więcej wiem i każdy poda rękę lecz, już nie wiem czego chcę, to wszystko jest za ciężke wiesz, w tym mieście czasem gubię się. / B.R.O
|
|
 |
Głębokie spojrzenia, poznali się na blokach – ta sama dzielnia.
Miłość pozornie nie do zarżnięcia.
|
|
 |
Nie potrafię się zmusić do płaczu,
Wewnętrzny chłód w sercu, stres i brak strachu. / WENA
|
|
 |
Wreszcie zrozum, że nie chce żyć. / WENA
|
|
 |
Powoli niszczy mnie samotność. / WENA
|
|
|
|