 |
Chodź. Kochaj. Bądź. Nie zostaw. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
Nie. Zdecydowane nie. Nie zakocham się w kimś kto ma więcej kosmetyków niż Ja, wybaczcie. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
Masz takie miekkie włosy, nadajesz się na Mojego przyszłego chłopaka, uwierz. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
Uwierz, by kochać, trzeba czuć. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
Tam, na podlodze leżą nasze wspomnienia. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
Nie zapewniaj , że jesteś . Po prostu zrób tak, bym to czuła. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
I sluchając po raz setny tej samej piosenki Happysada, konsekwentnie Kocham Cie. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Wiesz, że wyznając tą zasadę możesz nieźle oberwać, ale równiez masz tą swiadomość, że liczysz się dla kogos, / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
a pamiętasz jak wspólnie piekliśmy szarlotkę? ja cała upaprana od mąki, Ty cały od lepiącego karmelu. w powietrzu tańczył cynamon, niewinne osiadający na nasze powieki. pamiętasz, kiedy niecierpliwie siedzieliśmy przed piekarnikiem, czekając aż ciasto będzie gotowe? kiedy dostawaliśmy szału, nie mogąc znieść cudownego jabłkowego zapachu. wziąłeś mnie wtedy na ręce. zaniosłeś do sypialni, i kładąc na łóżko jak kilkuletnie dziecko powiedziałeś, że szarlotkę kochasz prawie równie mocno jak mnie. ja udając obruszona, czekałam na przeprosiny. właśnie wtedy zacząłeś całować mnie po karku, a moje nozdrza drażniły ziarenka cukru. doskonale pamiętam, kiedy ubierałam się i pędem biegłam do piekarnika, żeby udało się uratować nasze ciasto miłości o którym zapomnieliśmy. porównywałeś je do naszego związku. stwierdziłeś, ze w niego trzeba włożyć równie dużo miłości i obiecałeś, ze jego nigdy nie pożresz z taka premedytacja jak swojego kawałka.
|
|
 |
różnica jest taka, że kobietę którą kocha jesteś w stanie zniszczyć prymitywnym komentarzem na temat jej fryzury, a kobietę która jest kochana nawet kałasznikow nie będzie w stanie załatwić.
|
|
 |
nie ma nic gorszego od świadomości, że słuchasz kłamstw, a jednak w nie wierzysz. że pozwalasz się wykorzystywać, chociaż nie powinnaś. że zgadzasz się na rzeczy wbrew samej sobie, wbrew własnym zasadom. nie ma nic gorszego od podłej świadomości, że pozwalasz sobie na zdecydowanie więcej bo kochasz.
|
|
|
|