 |
żal mi słów niewypowiedzianych , bo cholernie mocno gryzą mi sumienie. zaś te rzucone w twarz, z podwójną siłą uderzają w serce. / yezoo
|
|
 |
|
byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. - gramy, pytanie albo wyzwanie! - zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. - wyzwanie. - wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił. - pocałuj mnie. - polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę, delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale, przyjmując współczujące spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. - pytanie. - podrapał się po karku. przełknęłam ślinę. - kochasz mnie jeszcze? - wybełkotałam. - jak wariat. - odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę.
|
|
 |
nie ogarniam sama siebie już ...
|
|
 |
nawet przy krzyżówce płaczę, bo jedno z pytań było o imiennika z dwudziestego stycznia . znów ta styczność z Twoim imieniem. / yezoo
|
|
 |
bywa , że cierpię - naprawdę. płaczę, choć nie powinnam, bo wiem, że Cię mam. wiem, że Cię nie stracę. mimo to coś mnie boli. coś sprawia, że nie zawsze nam się układa. wiem, że potrafisz się zdenerwować, wiem też, że wtedy rozpaczam ja. wiem, że wszystko dzieje się głównie z mojej winy. wiem też, że będziesz zawsze, że mimo wszystko mogę na Ciebie liczyć. więc to , że Cię mam to coś typu - szczęście w nieszczęściu. nie sądzisz ? / yezoo
|
|
 |
Siedzę na łóżku sama , gapiąc się na telefon i stwierdzam , że On nie był tym ,czego chciałam .
|
|
 |
- Mamo, skąd się biorą dzieci? - Bocian przynosi. - A kto go rucha?
|
|
 |
mimo że w głośnikach leci ' dobry deń , dobry deń ' , to i tak jest chujowo . / yezoo
|
|
 |
Znowu gapilam sie w niego jak kobieta na diecie w kawalek ciastka , a on nic .
|
|
 |
tyle osób mi mówi 'powinnaś' .. a ja nadal myślę, że wcale nie.
|
|
 |
to nieprawda, kiedy mówisz ' nie kocham jej ' - kłamiesz . mówiłeś, że nigdy o mnie nie zapomnisz, że nigdy nie zakochasz się w kimś innym, bo najbardziej na świecie kochasz właśnie mnie. dlaczego więc oszukujesz samego siebie ? / yezoo
|
|
|
|