 |
Najgorzej kiedy zaufasz facetowi do takiego stopnia, że jesteś w stanie powierzyć mu wszystko - duszę, serce, ciało, uczucia. Kiedy nie wstydzisz się stanąć przed nim nago, prezentując wszystkie swoje niedoskonałości nie bojąc się odrzucenia. Najgorzej kiedy zaufasz mu i będziesz miała swoją, być może wymyśloną, pewność, że nie będzie widział w Tobie zabawki tylko ujrzy kobietę, która ma ogromne serce bijące tylko dla niego, która chce żyć, aby móc być z nim tak do końca świata. Najgorzej kiedy zaufasz, a on mimo wszystko wykorzysta Twoje słabości i to, że zrobisz dla niego wszystko. Kiedy nie będzie liczył się z Twoimi uczuciami, zrani Cię i odbierze nadzieję i wiarę w prawdziwą miłość.
|
|
 |
Czuję, że umieram z samotności, z miłości, z rozpaczy, z nienawiści - ze wszystkiego, co może mi zaoferować ten świat.
|
|
 |
Nie rozumiem. Nie rozumiem ludzi, którzy oceniają człowieka po rodzinie. Po tym kto Go wychował. Czy, gdy jesteśmy w brzuchach mamy możliwość wyboru rodziny? Nie. To nie od nas zależy czy będziemy mieć cudowną rodzinę, ojca alkoholika czy samotną matkę. Nie od nas zależy czy będą nas kochać i traktować jak największy dar od losu, czy jak największego śmiecia. A pomimo to ludzie z przykładnych, reklamowych rodzin, czują się lepsi, ponad nami - tymi, którzy od dziecka wiedzieli co to znaczy cierpieć i co to prawdziwy ból. Oddalibyśmy wszystko by choć raz nie dostać w twarz, nie zostać poniżonym, za jeden wieczór, spokojny, bez nasłuchiwania kroków, bo czas na karę. A kara za co? Za życie. Oddalibyśmy wszystko za spokojne dzieciństwo i nie zniszczoną psychikę. Wy dajecie sobie prawo do osądzania nas, skreślania i poniżania. Dajecie sobie prawo by czuć się lepszym, ale to my daliśmy radę wtedy i damy jutro. Damy radę zawsze, bo życie nas tak wychowało.
|
|
 |
możesz mnie naprawić, wiesz? możesz jednym gestem, dwoma słowami, krótkim pocałunkiem sprawić, że znowu odrodzi się we mnie dawna ja – pełna radości i wiary w siebie. możesz dać mi swoje serce, którym będę się starannie opiekować, możesz dać mi swoje zaufanie, którego nigdy nie złamię, możesz dać mi siebie. wybór spoczywa w Twoich rękach. zniszczysz mnie doszczętnie, czy na nowo nauczysz mnie kochać?/ Dina
|
|
 |
A to co nas łączyło ? Nic specjalnego. To tylko kilka uśmiechów, spojrzeń, banalnych gestów i słów które wtedy miały wielką wartość.
|
|
 |
Rodzice, rodzina, nauczyciele ciągle pytają mnie o przyszłość. A ja nie chcę myśleć o przyszłości. Chcę się cieszyć tym co mam teraz. Przyjaciółmi, którzy są przy mnie zawsze, za którymi skoczyłabym w ogień. Chłopaka, który daje mi tyle szczęścia nie robiąc nic szczególnego. Szkołę do której nienawidzę wstawać rano, pchać się autobusami, siedzieć na lekcjach i kłócić się z nauczycielami ale to dzięki niej nauczyłam się wielu rzeczy. Tak, boję się myśleć o tym co będzie kiedyś. Boję się, że tego nie będzie. Zniknie. I już nigdy nie wróci.
|
|
 |
Nie jest nikim wyjątkowym, idealny z pewnością też nie. Ale ma sobie coś, co w każdym słowie czy geście daje mi szczęście. Czuję się przy nim najważniejszą dziewczyną na świecie, kiedy bierze mnie w swoje ramiona czuje się tak banalnie bezpieczna. Nie wiem czy to prawdziwe uczucie, ale proszę, niech trwa wiecznie.
|
|
 |
Siedzę i płaczę, aż wstyd się przyznać.
Wszędzie gdzie nie spojrzę, Twoja podobizna.
Moja myśl nie chce Cię ode mnie wygnać.
Wybacz.
Moja wyobraźnia widzi Cię co chwila.
Moja osoba się od Ciebie już uzależniła. / fabisz
|
|
 |
Zazwyczaj to ja jestem tą, za którą płaczą.
Ale on jest jedynym dla którego bym umarła.
|
|
 |
Cześć, jesteś najważniejszy.
|
|
 |
Kochać to nie trzymać za rękę, lecz puścić ją by druga osoba nauczyła się chodzić w miłości. Wierze, że się jeszcze nauczysz.
|
|
 |
Tęsknię za Tobą i nie chodzi tu o czas, który minął od kiedy ostatni raz się widzieliśmy, czy rozmawialiśmy. Chodzi o te momenty kiedy robiąc coś zdaje sobie sprawę, jak bardzo chciałabym, byś był teraz przy mnie.
|
|
|
|