głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika miastogrzechu0

niektórymi myślami szpecącymi mój umysł nawet najgorszego psychopatę wprawiłabym w osłupienie

eeiiuzalezniasz dodano: 13 lipca 2012

niektórymi myślami szpecącymi mój umysł nawet najgorszego psychopatę wprawiłabym w osłupienie

czas okazał się zbawcą

eeiiuzalezniasz dodano: 13 lipca 2012

czas okazał się zbawcą

jakim cudem tak delikatne usta wypowiadają tak raniące słowa?

eeiiuzalezniasz dodano: 13 lipca 2012

jakim cudem tak delikatne usta wypowiadają tak raniące słowa?

pięć minut szczęścia warte jest godzin cierpienia

eeiiuzalezniasz dodano: 13 lipca 2012

pięć minut szczęścia warte jest godzin cierpienia

oddychaj  bo bez tego nie tylko twoja dusza będzie martwa

eeiiuzalezniasz dodano: 13 lipca 2012

oddychaj, bo bez tego nie tylko twoja dusza będzie martwa

łyk  wdech  wydech  buch  wdech  wydech  buch  łyk  wdech  łyk... oh  już czas na uśmiech

eeiiuzalezniasz dodano: 13 lipca 2012

łyk, wdech, wydech, buch, wdech, wydech, buch, łyk, wdech, łyk... oh, już czas na uśmiech

zniszczmy nasze słabości  zanim one zniszczą nas

eeiiuzalezniasz dodano: 13 lipca 2012

zniszczmy nasze słabości, zanim one zniszczą nas

skreślmy siebie nawzajem  nasze spojrzenia już nigdy się nie spotkają w niemym porozumieniu  uśmiechy będą wyblakłym wspomnieniem  a wielogodzinne rozmowy   daleką przeszłością

eeiiuzalezniasz dodano: 13 lipca 2012

skreślmy siebie nawzajem, nasze spojrzenia już nigdy się nie spotkają w niemym porozumieniu, uśmiechy będą wyblakłym wspomnieniem, a wielogodzinne rozmowy - daleką przeszłością

głowa na poduszce i usilne utrzymywanie się na powierzchni tego świata. nieobecny wzrok i próby złożenia składnego zdania na zadawane mi pytania. z nim nie było lepiej  desperackie wygrzebywanie wszelkich oszczędności  by wyjść i zachlać się  choć przez jedną noc nie pamiętać. uczucie wciąż było namacalne. stykające się opuszki palców...

definicjamiloscii dodano: 10 lipca 2012

głowa na poduszce i usilne utrzymywanie się na powierzchni tego świata. nieobecny wzrok i próby złożenia składnego zdania na zadawane mi pytania. z nim nie było lepiej; desperackie wygrzebywanie wszelkich oszczędności, by wyjść i zachlać się, choć przez jedną noc nie pamiętać. uczucie wciąż było namacalne. stykające się opuszki palców...

lubię ten subtelny dotyk  oczywiście  że lubię   jak każdy inny w jego wykonaniu. ale nie on oddziałuje na mnie najbardziej. kocham  gdy mocno zaciska swoje palce na moich   jakby ze świadectwem tego  że jeszcze dużo dotyku zostało  jest i będzie  choć z czasem stopniowo zacznie się wyczerpywać  aż w końcu ustanie przy ostatnim pożegnaniu.

definicjamiloscii dodano: 10 lipca 2012

lubię ten subtelny dotyk, oczywiście, że lubię - jak każdy inny w jego wykonaniu. ale nie on oddziałuje na mnie najbardziej. kocham, gdy mocno zaciska swoje palce na moich - jakby ze świadectwem tego, że jeszcze dużo dotyku zostało, jest i będzie, choć z czasem stopniowo zacznie się wyczerpywać, aż w końcu ustanie przy ostatnim pożegnaniu.

nie trzyma mnie tu zemsta czy pozytywne relacje. ciekawość   nęka mnie to cholerne zastanowienie  co jeszcze idiotycznego życie obmyśla  by bolało mocniej.

definicjamiloscii dodano: 10 lipca 2012

nie trzyma mnie tu zemsta czy pozytywne relacje. ciekawość - nęka mnie to cholerne zastanowienie, co jeszcze idiotycznego życie obmyśla, by bolało mocniej.

dziś  gdy zapytali mnie o przeszłość  o tamten odcinek  nie wiedziałam. na pytanie o datę  udzieliłam błędnej odpowiedzi. minęły prawie trzy lata i dopiero teraz mogę stwierdzić  że nie przywołam tamtych obrazów  jak wczorajszych sytuacji. zatarły się na przestrzeni czasu. nie zapomniałam. wciąż widując go  moje serce zaczyna mocniej kołatać ze strachu. nie kocha go  ale boi się kolejnej próby wymierzenia ciosu.

definicjamiloscii dodano: 10 lipca 2012

dziś, gdy zapytali mnie o przeszłość, o tamten odcinek, nie wiedziałam. na pytanie o datę, udzieliłam błędnej odpowiedzi. minęły prawie trzy lata i dopiero teraz mogę stwierdzić, że nie przywołam tamtych obrazów, jak wczorajszych sytuacji. zatarły się na przestrzeni czasu. nie zapomniałam. wciąż widując go, moje serce zaczyna mocniej kołatać ze strachu. nie kocha go, ale boi się kolejnej próby wymierzenia ciosu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć