 |
|
Z ciepłego snu budzi mnie myśl niejasna, nie słyszę miasta, dźwięk zgubił się jak sen w grubych warstwach
|
|
 |
|
Paktofonikę koleżanko, miałaś na kasecie, a nadal nie wiesz czym się różni szmata od kobiety
|
|
 |
|
Po co te bajki, że bardzo też to boli Cię? Przestań już pierdolić te głupoty, proszę Cię.
|
|
 |
|
Ja pierdole, czemu mi to robisz, kiedy kocham Cię?
|
|
 |
|
szukając szczęścia Ty patrz na każdy krok, gdy myślisz, że trzymasz je w garści ono wypada Ci z rąk
|
|
 |
|
Nie wiem czy umiem tu mówić o uczuciach, na pewno rozumiem jak łatwo można upaść.
|
|
 |
|
Ludzie wokół mnie, jest ich coraz więcej wiem i każdy poda rękę lecz, już nie wiem czego chce.
To wszystko jest za ciężkie, wiesz w tym mieście czasem gubię się, już nie wiem kto jest ze mną, kto przeciwko mnie. I wiem, że jesteś blisko póki jestem w grze, nie wierze w puste słowa, pustych ludzi, już nie.
|
|
 |
|
Nie wiem, kurwa, w których wierzysz królów, czy masz swój gust, czy Twój gust to ślad czyichś butów.
|
|
 |
|
Jesteś wolny, ale wolność to nie zawsze brak bólu, czasem brak bólu ciągnie nas w dol do ogółu.
|
|
 |
|
Chłopak, wiem jak to jest, gdy chcesz wieszać się za nią, słuchasz muzyki, która zstępuje jak Anioł. Zaczynasz na nowo, kołysany nową falą, jak jaskółka nad lustrem wody opuściłeś stado.
|
|
 |
|
Boże, powiedz słowo, oddam życie za muzykę
|
|
 |
|
czuję ten rap w sobie, człowiek, czuję go wszędzie, bo to więcej niż muzyka - wkładam w to całe serce
|
|
|
|