 |
Potrzebuję Cię .
Znowu nie mogę otworzyć słoika.
|
|
 |
Nie jestem robotem, tęsknię, płaczę.
|
|
 |
gdzie ten reset, kurcze..
|
|
 |
może rzucić to wszystko? lub przypomnieć słowa matki, że kto nie ma odwagi do marzeń nie będzie miał sił do walki
|
|
 |
blask gwiazd i księżyca gdzieś znikły, była to jedna z tych nocy, w której nie ma nadziei na świt, zniknął wstyd, świat zbrzydł jak dawniej, ciężko jest żyć bez nadziei, ale umierać bez złudzeń łatwiej
|
|
 |
któregoś dnia pierdolnę to wszystko i wyjdę rano niby po dżemor. czekoladowe.usta
|
|
 |
Otóż, nie będę płakać, bo rozmaże mi się makijaż, nie będę tęsknić, bo stracę chęć życia, usiądę powspominam, jak piękne były początki.
|
|
 |
miałeś tu nie wrócić już, a znów Cię ściągnęły jej wdzięki, lubisz czuć ją słodką jak miód i cukierki, nie chcesz się wyplątać z pętli
|
|
|
|