 |
siadłam na ławce, podszedł do mnie chłopak, którego nienawidzę. Spytał czy pójdę z nim dzisiaj na imprezę. Od razu powiedziałam, że chyba śni. Wstałam, on złapał mnie za rękę, zatrzymując i przyciągając do siebie. Spytał ponownie o to samo. spier*dalaj. powiedziałam mu prosto w oczy. pójdziesz szmato.- mocniej ścisnął moją rękę. odwal się kur! próbowałam się wyrwać, ale nie miałam siły. Podszedł mój były, którego nadal kocham. nie słyszałeś co powiedziała? Głuchy jesteś? złapał go za bluzę, a natręt mnie puścił, zaimponował mi, ale by pokazać mu i udowodnić, w sumie sama nie wiedziałam co chciałam udowodnić, powiedziałam ej, jednak pójdę, przyjdź po mnie o 17. tamten uśmiechnął się a mój były popatrzył na mnie, a w jego wzroku zauważyłam smutek, jakby było mu przykro. Za raz po tym odszedł, powiedziałam do tego debila nigdzie z Toba nie idę poebańcu . i szybko zbiegłam na dół do klasy
|
|
 |
Pamiętam Twój pierwszy uśmiech w moją stronę, twoje pierwsze spojrzenie, pamiętam nasze pierwsze spotkanie, wygłupialiśmy się jak małe dzieci w gronie przyjaciół. Pamiętam nasz pierwszy pocałunek i te cholerne motylki w brzuchu, pamiętam każde Twoje "Kocham Cię, kochanie" , pamiętam każdy najdrobniejszy szczegół.
|
|
 |
Siedząc po ciemku w pokoju,czytała stare sms'y,które od niego dostawała.Łzy napływały jej do oczu.Zastanawiała się co by było gdyby,zresztą jak każdego poprzedniego wieczoru.Wspominała wszystkie cudowne chwile spędzone z nim,kiedy czuła,że jest dla niego wszystkim.Spoglądając na godzinę zauważyła"22:22 "pomyślała,głupi przesąd.Obróciła się na bok,wsadzając telefon pod poduszkę.Już prawie zasypiała, kiedy rozbudził ją dźwięk sms'a.Wysunęła telefon i z przymrużonymi oczami rozsunęła klapkę.Wyraźnie widniało jego imię przy nadawcy.Otworzyła i z nie dowierzaniem przeczytała"Hej,myślałem na początku że to będzie wyglądać inaczej.Odkąd przestałem ci odpisywać to dużo o tym myślałem,teraz wiem,że to był najgorszy błąd jaki popełniłem.przepraszam.Zrozum proszę."Łzy spływały jej po policzkach,była szczęśliwa,że zrozumiał.Po chwili zadzwonił.Jego głos łamał się kiedy wymawiał jej imię.Powiedział,spotkajmy sie następnego dnia o 11 na boisku szkolnym.Czekała na niego.Lecz on nie przyszedł.
|
|
 |
Nie obiecuję Ci być bezbłędna, najlepsza czy idealna. Ale obiecuję być zawsze, pomimo wszystko.
|
|
 |
czekam na dzień, kiedy w końcu będę potrafiła powiedzieć ' wygrałam ' . gdy nauczę się bez problemu przejść obok Ciebie na ulicy. gdy Twoje oczy staną się dla Mnie obce. gdy usta przestaną pleść idealnym tonem głosu, kolejne słowa. gdy mama przestanie pytać ' co u Ciebie? ' . gdy Twoje imię, na którejś stronie w gazecie w ogóle Mnie nie ruszy. czekam, aż ktoś kiedyś Mi powie ' patrz, to ten facet, któremu oddałaś serce, a On jak ostatni gówniarz zmieszał je tak po prostu z błotem ', a Mnie już to nie ruszy. wzdrygnę ramionami i odejdę pytając wszystkich, gdzie ja miałam oczy./
tyryryryx3
|
|
 |
Szczęście znów staje się takie obce. Powoli zapominam jaki miało smak i czym pachniało. / napisana
|
|
 |
Ja nie jestem jeszcze gotowa pożegnać się z Tobą. I chyba nigdy nie będę. / napisana
|
|
 |
Jak mam ubrać w słowa swój żal i smutek? / napisana
|
|
 |
niebezpiecznie jest wierzyć że coś trwa wiecznie.
|
|
 |
I może to śmieszne, ale od tygodnia gram w jebanego pasjansa, który na chwile każe mi się skupić na kartach, odciągając tym samym myśli od Twojej osoby. / napisana
|
|
 |
Niedojrzała miłość mówi 'Kocham Cię, bo Cię potrzebuję'. Dojrzała miłość mówi 'Potrzebuję Cię, bo Cię kocham'.
|
|
 |
uwielbiam każdą wadę i zaletę tego mężczyzny . to się nazywa miłość, podobno. podobno, bo ciagle jesteśmy osobno.
|
|
|
|