 |
"Odpowiedz, nie zagadka."
|
|
 |
"Przedewszystkim Ty sprobuj. Chyba juz za bardzo wyrózniasz sie z tlumu..." (...)
|
|
 |
"Czy to dzien, czy to noc... Czy to lato czy zima... Taka ze mnie Panikara jak ze szczeniaka świnia."
|
|
 |
Powoli zaczynasz dziwic sie ze uwazasz teraz ze lepsza droga jest czasem przymknac w sobie mase niepotrzebnych mysli. Nie dac im wyjsc. Nie mowic nic... Poczekac az umra z głodu... Zlapac powietrze w pluca i odetchnac pelna piersia...
|
|
 |
Sa dni... Sa wieczory ze jestem pewien wszystkiego. Mnie, Ciebie... Nawet zycia na ksieżycu... A czasem boje się... Ale tylko dlatego ze jestes 'daleko'. Boje sie ze nie ma przy nie Ciebie. Ze oddalasz sie odemnie... "Badz przy mnie blisko, chocby malym slowem..."
|
|
 |
potrzebuje Cie tak jak wieżowiec potrzebuje windy
|
|
 |
Siebie mi daj na właśność bo ma dusza bez Cebie traci swą wartość
|
|
 |
kusisz mnie wzrokiem ewidentnie. wiesz, że nie przejdę obojętnie
|
|
 |
"Nie wierz w jakies rzeczy dlatego ze jest kolportowana, dlatego ze jest przedmiotem tradycyjnej wiary... Dlatego ze takie jest zdanie wiekszosci, dlatego ze mozna ja znalesc w 'swietych tekstach' dlatego ze odpowiada ona twoim inklinacjom... Dlatego ze jest autorytetem lub ze jest przyodziana prestizem twego mistrza..."
|
|
 |
"Może przysnie ci sie dzis. Moze to bede wlasnie ja... Moze to ja jestem tym o ktorym marzysz... Moze..."
|
|
 |
zamiast bliżej, dalej nam. Już dosć tego mam.
|
|
|
|