 |
'nastała cisza, z ich słów zostało tylko echo. powoli się zbliżał,jego serce biło lekko,ale jej biło jakby zaraz miało złamać żebro. pocałowali się,a potem zapłonął w nich ogień. podniecenie zjadło lęk,czuła się wtedy już dobrze.”'
|
|
 |
Zasługują na to, na coś więcej niż mają, na to żeby wiedzieć, że marzenia się spełniają.
|
|
 |
Potem znów powiem Ci, że możesz mi ufać. I to nie jest tak, że już nie lubię Cię słuchać.
|
|
 |
“nawet jeśli coś zakłóca twoje sny - trzeba żyć, trzeba żyć! stare przyjaźnie obracają się w pył - trzeba żyć, trzeba żyć! myślisz, że nie spotka już ciebie nic? trzeba żyć, trzeba żyć! masz moją gwarancję, że miarą wygranych jest uśmiech przez łzy.”
|
|
 |
“życie w strzępach, fragmentach, imiona - tych nawet nie chciał pamiętać.”
|
|
 |
“bronił się sam przed sobą, lustra unikał. znał wczoraj i dziś, tylko jutra unikał. nie słuchał budzika, przy spuszczonych żaluzjach przesypiał jeden dzień z reszty życia”
|
|
 |
“sama nie wie, co dodało jej aż tyle siły. dziś dla niepoznaki pisze o tym w osobie trzeciej,bo boi się przyznać, że nie wierzyła, że będzie lepiej.”
|
|
 |
“we własnym bucie czuła się jak w parze cudzych,we własnej skórze nie chciała się już nawet budzić.”
|
|
 |
“odpychał bliskich, ogryzki na goodbye,"wolę być sam" - fałszywy raj.”
|
|
 |
“mówił, że by za nią umarł, kurwa nigdy nie widziałem, żeby ktoś się tak rozumiał.. wpadał z nią, pił, znał umiar. ona miała czuć się dobrze, on miał czuwać, coś pękło, kiedy przyszła codzienność i wiesz co? zaczęli żyć na odpierdol.”
|
|
 |
'“za parawanem imprez i neonów tylko smutek,w katalogu bodźców miłość stała się białym krukiem.”'
|
|
 |
“kiedy człowiek się smuci, nie chce, żeby zaraz wszyscy też się smucili. wcale nie. chce tylko, żeby go nie wciągano do rozbawionego, wesołego korowodu, żeby mu dano spokój, pozwolono odejść, usunąć się na stronę.”
|
|
|
|