 |
- zamknij oczy i policz do 10. jeśli mnie znajdziesz, zostanę z Tobą na zawsze.
- 1 , 2 , 3 (...) 10. szukam ! ej, nie schowałaś się.
- wiem.
|
|
 |
muszę Ci coś powiedzieć?
- co takiego? stało się coś?
- tak..
- coś poważnego?
- tak..
- a co dokładnie?
- Kocham Cię.
|
|
 |
ja wezmę klej i posklejam serce,
Ty weź kredki i dorysuj mi uśmiech.
|
|
 |
Zazwyczaj wieczorami mam ochotę na herbatę z sokiem malinowym
i na życie z Tobą, wiesz ?
|
|
 |
" I mimo świadomości, że stoję na czymś twardym czuję jakby piasek na plaży. "
|
|
 |
- Kocham Cię jak stąd do księżyca - wyszeptała i zamknęła oczy.
- Ah, to daleko - przyznał. - To bardzo, ale to bardzo daleko.
Pochyliła się nad Nim i pocałowała Go na dobranoc.
On położył się się bardzo blisko, tuż obok, i wyszeptał z uśmiechem.
- A ja Ciebie kocham jak stąd do księżyca.. I z powrotem.
|
|
 |
- Co w nim jest takiego szczególnego ?
- Jeszcze nie wiem, ale chcę to sprawdzać do końca życia.
|
|
 |
W osobie, którą kochamy zawsze jest coś niesamowitego,
coś takiego czego nie da się opisać, czego inni nie widzą.
|
|
 |
- Kochasz mnie?
- Tak.
- Dlaczego?
- Bo inaczej nie umiem.
- No ale czemu?
- Bo tak.
- Jak tak?
- Tak.
- Wyjaśnij mi to.
- Jesteś jak powietrze.
- Powietrze jest niewidoczne.
- Ale zawsze przy Tobie.
- Nieodczuwalne.
- Zawsze Cię otula.
- Nadal nie rozumiem.
- A umiesz żyć bez powietrza?
|
|
 |
Jeśli miałabym złamać nogę na oblodzonym chodniku - złamałabym,
gdybyś tylko pomógł mi wstać po upadku.
|
|
 |
- Chyba się w nim zakochałam..
- Nic dziwnego, Ty lubisz popełniać błędy.
|
|
 |
- Gdzie tak patrzysz?
- Nigdzie
- Przecież widziałem
- Znów mi się wydawało,że go widzie.
|
|
|
|