 |
Jak możesz pożegnać się z kimś, bez kogo nie wyobrażasz sobie życia? - Nie pożegnałam się. Nic nie powiedziałam. Po prostu odeszłam. Tamtej nocy postanowiłam przejść przez drogę w jej najszerszym miejscu
|
|
 |
Myślisz, że jak sobie tak po prostu wyjedziesz to ja zostanę i będę zalewać się łzami z tęsknoty?!
-No, nie wiem..Chyba tak
-A nie przyszło Ci do głowy,że mogę złapać najbliższy autobus i ruszyć za tobą?
|
|
 |
-i wiesz tęsknie za nim, chciaż mam Jego, kocha mnie i ja go też, daje mi szczesci i radość to kur.wa holernie za nim tęsknie, - ale czemu ? przecież on Cię tak ranił, niszczył Cię od środka, _ potwierdzam, ale wiesz nie zapomnina sie rzeczy przyżytych po raz perwszy zwałąszcza z kimś kogo się kochaa...ło ; (
|
|
 |
- kochasz go?
- nieeeeeee.
- to dlaczego tak na niego patrzysz?
- to tylko sentyment, wspomnienie pierwszej pier.dolonej miłości.
|
|
 |
Tęskniłem za tobą.
- Nie bardziej niż ja. Nie pozwól mi już nigdy odejść.
- Nie byłbym w stanie.
|
|
 |
kiedy się na niego spojrzę , a on na mnie ...
- to co ? - powiedz !
- ... to coraz bardziej go kocham, wiesz?
|
|
 |
-księżniczko , obróć się twój ksiąze tam czeka , - mojego księcia nie ma, odszedł,...- skąd wiesz że to nie ja.... - Mateusze Ty ? - Tak wróciłem, bo holernie tęsknie, i nie ma kur..wa minuty żebym o tobie nie myślał
|
|
 |
- ...i wtedy książę przestał się do niej odzywać..
- Ojej ! i co było później ?
- Nic,księżniczka wróciła do swojej wieży i czekała na następnego.
- i nie tęskniła?
- Oczywiście że nie. Przynajmniej tak sobie wmawiała.
|
|
 |
-dlaczego Ty mi nigdy nie ustąpisz gdy sie kłócimy ?! - żebyś rozumiała jakie popełniasz błedy i była idealna , - ale czemu tylko ja mam być idealna ? - bo gdy juz bedziesz bedziesz sie starać aby ja był a gdy juz bedziemy idealni nie bedziemy sie juz wcale kłócić .- a jja myślałam ze jestem dla Ciebie ideałem, - nad każdym ideałem trzeba długo pracować ; *
|
|
 |
- wciąż myślę o tym co było ...
- a pomyślałaś o tym co będzie ?
- nie .
- dlaczego?
- bo już nic się nie zdarzy .
|
|
 |
- wciąż myślę o tym co było ...
- a pomyślałaś o tym co będzie ?
- nie .
- dlaczego?
- bo już nic się nie zdarzy .
|
|
 |
zabrakło odwagi, by przyznać się do uczuć.
- i co teraz ?
- teraz jest już za późno.
- przecież jeszcze masz szanse podejść i ...
- ... i przywitać się z jego nową sympatią .
|
|
|
|