głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mam.wyjebane

 Rozmyślanie o śmierci jest rozmyślaniem o wolności.

tygryseeek dodano: 2 lipca 2014

`Rozmyślanie o śmierci jest rozmyślaniem o wolności.`

 Przyszłość jest niepewna  a koniec zawsze bliski.

tygryseeek dodano: 2 lipca 2014

`Przyszłość jest niepewna, a koniec zawsze bliski.`

 Powiedzmy po prostu  że próbowałem dotrzeć do granic rzeczywistości. Byłem ciekaw  chciałem zobaczyć  co się stanie. To było to i nic więcej: po prostu ciekawość.

tygryseeek dodano: 2 lipca 2014

`Powiedzmy po prostu, że próbowałem dotrzeć do granic rzeczywistości. Byłem ciekaw, chciałem zobaczyć, co się stanie. To było to i nic więcej: po prostu ciekawość.`

 Nie śmierć rozdziela ludzi  lecz brak miłości.

tygryseeek dodano: 2 lipca 2014

`Nie śmierć rozdziela ludzi, lecz brak miłości.`

CZĘŚĆ II.   Muszę. Wiesz przecież. Nie mogę tak z dnia na dzień zostawić całego życia tam.   Rozumiem. Nie będę  nie mogę Cię zmuszać do niczego. To Twoja decyzja  ja tylko mogę Cię poprosić zebyś został.   Ohh Marcheweczko to trudne. Nie jestem dość dobry na to wszystko.   Przestań tak mówić. Zawsze jesteś  kiedy Cię potrzebuje  zawsze mnie wspierasz bez względu  co zrobię i jeśli ktoś tu na kogoś nie zasługuje  to ja na Cb. Powinnam już wracać  ale tak mi tu dobrze przy tobie że nie mam na to ochoty  siedzieliśmy tak jeszcze kilka godzin w ciszy. A następnego dnia on znów wyjechał  a ja czekam  aż wróci i tęsknię. Tak bardzo tęsknię za nim i nie potrafię zdecydować. Ranię go swoim niezdecydowaniem  ale nadal nie umiem podjąć decyzji...

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 2 lipca 2014

CZĘŚĆ II. -Muszę. Wiesz przecież. Nie mogę tak z dnia na dzień zostawić całego życia tam. -Rozumiem. Nie będę, nie mogę Cię zmuszać do niczego. To Twoja decyzja, ja tylko mogę Cię poprosić zebyś został. -Ohh Marcheweczko to trudne. Nie jestem dość dobry na to wszystko. -Przestań tak mówić. Zawsze jesteś, kiedy Cię potrzebuje, zawsze mnie wspierasz bez względu, co zrobię i jeśli ktoś tu na kogoś nie zasługuje, to ja na Cb. Powinnam już wracać, ale tak mi tu dobrze przy tobie,że nie mam na to ochoty- siedzieliśmy tak jeszcze kilka godzin w ciszy. A następnego dnia on znów wyjechał, a ja czekam, aż wróci i tęsknię. Tak bardzo tęsknię za nim i nie potrafię zdecydować. Ranię go swoim niezdecydowaniem, ale nadal nie umiem podjąć decyzji...

CZĘŚĆ I.   kocham cię...   co?   spytał zdziwiony spoglądając na moją twarz   kocham cię  powtórzyłam  zrozumiałam to  kiedy wyjechałeś wtedy latem.   to dlaczego wciąż jesteś z nim?  spytał coraz bardziej zdenerwowany   boję się  że mnie nie zechcesz  że znudzę ci się albo  że nie będę dość dobra dla Cb. on jest częścią mojego życia  tak długo z nim jestem...  patrzyłam na niego  a on nie odpowiadał. łzy stanęły mi w oczach  odwróciłam się i chciałam odejść  wtedy się odezwał.   a co jeśli to ja nie jestem dość dobry dla Cb? co jeśli to ja Cb zranię? co jeśli skrzywdzę cię  pomimo  że tak bardzo nie chce tego zrobić?  nie wiedziałam co powiedzieć  patrzyłam tylko prosto w jego piękne oczy. nie mogłam podjąć decyzji za niego. Tak bardzo chcę z nim być i tak bardzo się boję. Usiadłam obok niego.   Przytul mnie  powiedziałam  a on to zrobił  wiesz czuje się taka bezpieczna przy Tb  wiem  ze to trudne dla nas obu ale nie mogę podjąć decyzji za Cb. Wiem jedno  nie chce żebyś znów wyjeżdżał.

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 2 lipca 2014

CZĘŚĆ I. -kocham cię... -co? - spytał zdziwiony spoglądając na moją twarz -kocham cię- powtórzyłam- zrozumiałam to, kiedy wyjechałeś wtedy latem. -to dlaczego wciąż jesteś z nim?- spytał coraz bardziej zdenerwowany -boję się, że mnie nie zechcesz, że znudzę ci się albo, że nie będę dość dobra dla Cb. on jest częścią mojego życia, tak długo z nim jestem...- patrzyłam na niego, a on nie odpowiadał. łzy stanęły mi w oczach, odwróciłam się i chciałam odejść, wtedy się odezwał. -a co jeśli to ja nie jestem dość dobry dla Cb? co jeśli to ja Cb zranię? co jeśli skrzywdzę cię, pomimo, że tak bardzo nie chce tego zrobić?- nie wiedziałam co powiedzieć, patrzyłam tylko prosto w jego piękne oczy. nie mogłam podjąć decyzji za niego. Tak bardzo chcę z nim być i tak bardzo się boję. Usiadłam obok niego. -Przytul mnie- powiedziałam, a on to zrobił- wiesz czuje się taka bezpieczna przy Tb, wiem, ze to trudne dla nas obu ale nie mogę podjąć decyzji za Cb. Wiem jedno, nie chce żebyś znów wyjeżdżał.

Tanie hotele pachną inaczej niż wszystko   Krochmal prześcieradeł tłumi całą tanią bliskość

paramorelove dodano: 2 lipca 2014

Tanie hotele pachną inaczej niż wszystko, Krochmal prześcieradeł tłumi całą tanią bliskość

CZ.1. On zawsze był dla mnie ważny  najważniejszy. Nikt inny nie liczył się tak bardzo jak jego osoba  bo tylko on potrafił wlać we mnie tyle szczęścia i niezwykłości. A teraz od tak dawna go nie ma i ja nadal nie wiem jak poradzić sobie ze światem  który jest tak bardzo pusty. I jestem słaba i marna i wołam go  a on nie odpowiada  po prostu przepadł gdzieś  a ja nie wiem gdzie on jest i boli mnie serce  bo nawet nie mam pojęcia jak się dzisiaj czuje  a przecież kocham go  z całych sił go kocham i powinnam dbać o niego i troszczyć się  powinnam być przy nim bez względu na wszystko. Zawiodłam  zawiodłam siebie  że nie potrafiłam walczyć  zawiodłam jego... chociaż może i nie. To on mnie odrzucił  a ja nadal obwiniam siebie o wszystko  co złe.

napisana dodano: 1 lipca 2014

CZ.1. On zawsze był dla mnie ważny, najważniejszy. Nikt inny nie liczył się tak bardzo jak jego osoba, bo tylko on potrafił wlać we mnie tyle szczęścia i niezwykłości. A teraz od tak dawna go nie ma i ja nadal nie wiem jak poradzić sobie ze światem, który jest tak bardzo pusty. I jestem słaba i marna i wołam go, a on nie odpowiada, po prostu przepadł gdzieś, a ja nie wiem gdzie on jest i boli mnie serce, bo nawet nie mam pojęcia jak się dzisiaj czuje, a przecież kocham go, z całych sił go kocham i powinnam dbać o niego i troszczyć się, powinnam być przy nim bez względu na wszystko. Zawiodłam, zawiodłam siebie, że nie potrafiłam walczyć, zawiodłam jego... chociaż może i nie. To on mnie odrzucił, a ja nadal obwiniam siebie o wszystko, co złe.

CZ.2. Ciągle wmawiam sobie  że gdybym była lepsza  silniejsza  że gdybym była chociaż odrobinę inna  on dzisiaj byłby przy mnie  a ja nie znałabym uczucia walącego się na głowę świata  nie wiedziałabym jak to jest przechodzić przez osobiste piekło  tutaj na ziemi. Nie wiedziałabym jak to jest żyć z umierającym sercem. Ale jednak jestem ja  jestem taka beznadziejna  krucha i niewystarczająca. Jestem pełna obaw i słabości. Nie podołałam. Chociaż tak bardzo chciałam  nie dałam rady zaistnieć w jego życiu na odrobinę dłużej niż tylko  na chwilę . Dziś jestem wyniszczona od środka  tak bardzo zmęczona i stęskniona. Kurewsko stęskniona za nim i za życiem  które dzięki niemu było rajem na ziemi.   napisana

napisana dodano: 1 lipca 2014

CZ.2. Ciągle wmawiam sobie, że gdybym była lepsza, silniejsza, że gdybym była chociaż odrobinę inna, on dzisiaj byłby przy mnie, a ja nie znałabym uczucia walącego się na głowę świata, nie wiedziałabym jak to jest przechodzić przez osobiste piekło, tutaj na ziemi. Nie wiedziałabym jak to jest żyć z umierającym sercem. Ale jednak jestem ja, jestem taka beznadziejna, krucha i niewystarczająca. Jestem pełna obaw i słabości. Nie podołałam. Chociaż tak bardzo chciałam, nie dałam rady zaistnieć w jego życiu na odrobinę dłużej niż tylko "na chwilę". Dziś jestem wyniszczona od środka, tak bardzo zmęczona i stęskniona. Kurewsko stęskniona za nim i za życiem, które dzięki niemu było rajem na ziemi. / napisana

Może to prawda  że nie chcę się z nim pożegnać  bo boję się życia  w którym zabraknie chociaż najmniejszej iskierki nadziei na to  że coś może nas jeszcze połączyć. Obawiam się rzeczywistości  w której będę musiała pogodzić się z tym  że nasze wspólne życie skończyło się już dawno  a teraz nadeszła pora kiedy mogę odnaleźć nowy sens  kiedy inny człowiek będzie mógł spoglądać w moje oczy i widzieć w nich szczęście. Boję się na nowo zaufać komuś innemu. Tak  ja boję się pierwszych randek  pierwszych poważnych gestów czy słów i tego przyzwyczajania się  że mam coś o czym ktoś mógłby marzyć. Boję się też  że znów mogłabym to wszystko stracić i po raz kolejny zostać sama z pękającym sercem i nowym bólem. Ten ból  który teraz mam tak dobrze znam  to do tej tęsknoty jestem przyzwyczajona  już nauczyłam się żyć z tym czego mi zabrakło  nie chcę nowego cierpienia  to jego się tak bardzo boję. Nie chcę przechodzić drugi raz przez takie piekło dlatego wolę zostać w tym  które ciągle mam. napisana

napisana dodano: 1 lipca 2014

Może to prawda, że nie chcę się z nim pożegnać, bo boję się życia, w którym zabraknie chociaż najmniejszej iskierki nadziei na to, że coś może nas jeszcze połączyć. Obawiam się rzeczywistości, w której będę musiała pogodzić się z tym, że nasze wspólne życie skończyło się już dawno, a teraz nadeszła pora kiedy mogę odnaleźć nowy sens, kiedy inny człowiek będzie mógł spoglądać w moje oczy i widzieć w nich szczęście. Boję się na nowo zaufać komuś innemu. Tak, ja boję się pierwszych randek, pierwszych poważnych gestów czy słów i tego przyzwyczajania się, że mam coś o czym ktoś mógłby marzyć. Boję się też, że znów mogłabym to wszystko stracić i po raz kolejny zostać sama z pękającym sercem i nowym bólem. Ten ból, który teraz mam tak dobrze znam, to do tej tęsknoty jestem przyzwyczajona, już nauczyłam się żyć z tym czego mi zabrakło, nie chcę nowego cierpienia, to jego się tak bardzo boję. Nie chcę przechodzić drugi raz przez takie piekło dlatego wolę zostać w tym, które ciągle mam./napisana

Właśnie to były nasze najpiękniejsze chwile kiedy siedziałeś obok mnie i w sumie nic nie mówiłeś  ale tak wymownie patrzyłeś na mnie swoimi najpiękniejszymi brązowymi tęczówkami i ja wtedy wiedziałam wszystko i byłam pewna  że szczęściem dotykamy nieba. Milczenie nie krępowało  cisza zastępowała słowa i sprawiała  że każdy mógł odczuć magię wiszącą w powietrzu. Kochanie właśnie to były nasze najpiękniejsze momenty kiedy siedziałeś obok mnie i malowałeś miłość palcami na moim ciele. Czułam się wtedy tak bezpiecznie  tak pewnie  że jesteś i będziesz już na zawsze. Właśnie to były nasze najpiękniejsze momenty kiedy byłeś i Ty i ja i nikt inny nie mógł nas rozdzielić  bo nikt inny nie był ważniejszy niż my sami. To właśnie były tylko momenty  które skończyły się szybciej niż ktokolwiek mógł przewidzieć  bo na cieszenie się sobą przez całe życie tak po prostu zabrakło nam sił.   napisana

napisana dodano: 1 lipca 2014

Właśnie to były nasze najpiękniejsze chwile kiedy siedziałeś obok mnie i w sumie nic nie mówiłeś, ale tak wymownie patrzyłeś na mnie swoimi najpiękniejszymi brązowymi tęczówkami i ja wtedy wiedziałam wszystko i byłam pewna, że szczęściem dotykamy nieba. Milczenie nie krępowało, cisza zastępowała słowa i sprawiała, że każdy mógł odczuć magię wiszącą w powietrzu. Kochanie właśnie to były nasze najpiękniejsze momenty kiedy siedziałeś obok mnie i malowałeś miłość palcami na moim ciele. Czułam się wtedy tak bezpiecznie, tak pewnie, że jesteś i będziesz już na zawsze. Właśnie to były nasze najpiękniejsze momenty kiedy byłeś i Ty i ja i nikt inny nie mógł nas rozdzielić, bo nikt inny nie był ważniejszy niż my sami. To właśnie były tylko momenty, które skończyły się szybciej niż ktokolwiek mógł przewidzieć, bo na cieszenie się sobą przez całe życie tak po prostu zabrakło nam sił. / napisana

dłonie przesiąknięte nikotyną. z  t shirtu emanuje zapach alkoholu.   xnienormalnienienormalnax

zlapmnie_ dodano: 1 lipca 2014

dłonie przesiąknięte nikotyną. z t-shirtu emanuje zapach alkoholu. / xnienormalnienienormalnax

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć