 |
bo jeszcze będzie wiele spraw, które zrozumiesz później
pierdolić smutek , proszę dziś o uśmiech
|
|
 |
W tę noc bądź moją tancerka, W bliskości kryje się namiętność. Twoje ciepło skarbie, Więc zatańcz dla mnie ! . Tak, tylko dla mnie, chcę poczuć Twoje ciepło skarbie . faaasolka
|
|
 |
kocham deszcz, napisy w serialach, zieloną herbatę i ciągłe siedzenie w domu. / zm_
|
|
 |
Uśmiechnij się do mnie. Uśmiechnij się do mnie do tego stopnia, żeby zmiękły mi kolana, a przez całe moje ciało przeszły przyjemne dreszcze. Daj mi się zakochiwać w swoim uśmiechu, każdego dnia z osobna coraz to bardziej, nie pożałujesz, obiecuję. Włożę w miłość do Ciebie całą siebie. Każdy najmniejszy kawałeczek szczęścia, przerzucę na Twoją osobę. Będziemy razem szczęśliwi, naprawdę szczęśliwi. Będziemy jadać wspólne śniadania, przekomarzać o miejsce w łóżku i kawałek kołdry, zatracać w sobie nawzajem i przeżywać wiele pięknych chwil w naszym wspólnym życiu. Najpiękniejszych chwil. Nie obiecuję, że zawsze będzie idealnie, ale obiecuję, że do końca będę walczyć o nas. To właśnie wtedy odżyję na nowo, zacznę żyć pełnią życia, tak naprawdę – nie jak dotychczas. Może to właśnie Ty jesteś miłością mojego życia i przyszłym ojcem moich dzieci. Nie pozwól nam podzielić swoich serc, wraz z kolejną rzeczą, wrzuconą do walizki, proszę, daj mi się porwać – ucieknij ze mną./shoocky
|
|
 |
Świat moich marzeń to kraina bez przyszłości. Są w nim Twoje dłonie oplatające moje i Twój uśmiech skierowany do mnie. A ja wiem, że to się już nie wydarzy. Nas nie ma, już nigdy nie będzie. I żałuję, że nie możesz zobaczyć jak źle mi bez Ciebie i że nie wiesz, że ciągle jeszcze duszę się każdej nocy, bo samotność wykańcza mnie bardziej niż cierpienie. Gdybym tylko mogła pokazałabym Ci smutek, który maluje się w moich oczach i oddała tęsknotę, która szaleje w moim ciele. Teraz tylko siedzę i marzę, bo nie wiem czemu odszedłeś, a przecież pracowałam nad Twoim sercem i wierzyłam w to, że jest już również i moje. Pomyliłam się, zawiodłam, przegrałam walkę życia. I jestem teraz sama, choć bez przerwy z Tobą w myślach. / napisana
|
|
 |
Twierdzisz, że doskonale mnie znasz. Jeśli naprawdę by tak było wiedziałbyś, że nie lubię kłótni, chociaż często do nich prowokuje. Że nienawidzę jeżeli ktoś odpisuje jednym słowem na smsa. Że wręcz nie cierpię, kiedy pada deszcz i jest brzydka pogoda, bo kręcą mi się włosy. Że rodzina i przyjaciele są u mnie zawsze na pierwszym miejscu, nawet jeśli ja u przyjaciół nie. Że uwielbiam małe pieski, arbuzowe chupa chupsy, nutellę, arbuzowe tymbarki. Że kocham opierdalać się całymi dniami. Że nerwowo ruszam nogą, kiedy ktoś mnie lekko zdenerwuje. Że często wypowiadam słowa, których żałuję i często ranię innych ludzi swoim zachowaniem. Że jesteś dla mnie wszystkim i zanim zasnę myślę o Tobie przynajmniej przez godzinę../ shinella
|
|
 |
Ale ja nie jestem leniwa , tylko energooszczędna , a to różnica ./ shinella
|
|
 |
Tego co czuję nie da opisać się słowami. Jestem uzależniona od Twojego śmiechu i dotyku. Jeszcze nigdy nie byłam w takim stanie i nawet przez krótką chwilę nie pomyślałabym, że osoba taka jak Ty stanie na mojej drodze i co najważniejsze nie będzie chciała z niej zejść. Błądziłeś, starałeś się i w końcu Ci się udało. Oddałam Ci się w całości w każdym znaczeniu tego słowa. Zaufałam chodź nie było łatwo i podałam serce na dłoni. Tak kocham Ciebie i chcę żebyś zawsze pomimo wszystkiego pamiętał o tym... / shinella
|
|
 |
Gdybym wiedziała, że tak trudno będzie puścić Twoja rękę, nie dotknęłabym jej.. / shinella
|
|
 |
W swoim życiu zaznałam dwóch poważnych samotności. Pierwszą dostałam od niego. To właśnie on, osoba najbliższa mojemu sercu, osoba najważniejsza i jedyna, która dawała radość - pewnego dnia przyniosła mi samotność. Och jak ta samotność mnie bolała, jak wypalała dziury w moim sercu. To ona sprawiała, że każdego ranka nie miałam sił wstać z łóżka, nie miałam ochoty żyć. Nie mogłam jej zaakceptować, no bo jak pogodzić się z samotnością? Ale w końcu przyszła chwila kiedy ona zechciała ustąpić. Pozwoliła mi abym wybrała kogoś nowego, ale właśnie wtedy dostałam drugą samotność. I być może to śmieszne, ale to ja sama sobie ją podarowałam. To ja wybrałam, że nie chcę nikogo u boku, bo nikt nie jest tak dobry, nikt nie jest dla mnie wystarczający. Ta samotność już nie boli tak mocno jak poprzednia, ale sprawia, że życie nadal nie ma żadnych barw, ona wlewa we mnie niechęć i rutynę. I obawiam się, że przejmuje nade mną kontrolę, a ja przecież, przecież nie chcę zostawać całkiem sama. / napisana
|
|
 |
|
nie zależy mi, bo dał mi milion powodów by tak było.
|
|
 |
` jedno wiem na pewno... niechciałabym bez Ciebie żyć.`
|
|
|
|