 |
nie znałam mężczyzny który w tak niewiele czasu wywołał we mnie tyle emocji. Pora ćwiczyć pamięć by umieć zapomnieć..
|
|
 |
wciąż ma tysiąc myśli w jednej chwili i niewiele czasu by zrobić cokolwiek nie umiałaby uśmiechnąć się byś zauważył ją wśród tylu innych nie myśl, że ją spotkasz sama spędza czas, tak zwyczajnie wcześnie zawsze chodzi spać nie udaje, że jest kimś nie stara się.
|
|
 |
czasem jak jestem sama to czuję tą całą samotność, jak mnie rozrywa, jak pęka mi serce, czuję jak cała się rotapiam z tej bezsilności. palę papierosa, nim zdążę się obrócić już jest wypalony. to tylko chwila. to mija.
|
|
 |
ona nie może na niego już patrzeć, on z nią nie chce więcej gadać - jakiś dziwny diabeł zamieszkał w nich
|
|
 |
jeszcze czasami pytają mnie o Ciebie..
|
|
 |
zniknąłeś jakby Cię w ogole nie było. Zaczynam się zastanawiać czy nie całowałam się z powietrzem, czy za rękę nie złapał mnie wiatr, a oddech na moich plecach nie zostawił przeciąg ..
|
|
 |
Między nami nic nie było! Żadnych zwierzeń, wyznań żadnych, Nic nas z sobą nie łączyło Prócz wiosennych marzeń zdradnych
|
|
 |
pjana jestm. i w chuj nieszczeliwa....
|
|
 |
Myślisz, że wspomnienie rozbite na tysiące kawałków przestaje być wspomnieniem? A może ma się wtedy zamiast jednego tysiąc wspomnień? Jeśli tak, to myślisz, że teraz każde z tego tysiąca będzie bolało z osobna?
|
|
 |
' problemy stoją jakby miały zostać w tyle i nie tknięte stoją tak i tylko tyle... wierne jak pierwsza miłość, chcą się ruszyć nie bardzo i czekają na te chwile, aż je rozwiążemy z prawdą ... '
|
|
 |
I may not have a PHD or speak in eloquent philosophy! I'm nothin` more than simply me. / może nie mam doktoratu czy nie mówię elokwentną filozofią, nie jestem niczym więcej niż po prostu sobą .
|
|
 |
wyjdę. wyjdę dziś w deszczu, zapalę papierosa. siądę na najdalszym krawężniku od miejsca, które znam. będę myśleć. tak długo, aż zapomnę. aż dym wypruje mi płuca.
|
|
|
|