 |
|
Nie tam mierze, to nie mój target,
Ja się w takim życiu nie odnajdę.
|
|
 |
|
Wkurwia mnie to potrzebuje zmian,
I lekarza czuje się sam, co za żenada..
|
|
 |
|
Ludziom się troche po przewracało w pizdach.
|
|
 |
|
ich przepychanki są ich i wiesz co? (co..?)
weź nie wpierdalaj mnie w to.
|
|
 |
|
Nie robie czego nie chce, odpieram presje społeczne
i nie jestem chorągiewką co rusza sie na wietrze,
jestem chorągwią co kurwa rusza wiatry,
|
|
 |
|
bo trzeba mieć jaja, ale nie na brodzie.
|
|
 |
|
Robie co chce, jest we mnie wiele złości
i żaden ze mnie kurwa, chuligan miłości,
|
|
 |
|
nie zasnę ze świadomością, że Cię zabrakło. tylko dlatego że nie zniosłabym dławienia się łzami zaraz po przebudzeniu.
|
|
 |
|
kocham Cię i nienawidzę sie za to. - i ta nie wiedza czy po usłyszenia takiego zdania zacząć płakać ze szczęścia czy z rozpaczy.
|
|
 |
|
bronię się przed uczuciem. ale jak można walczyć z czymś tak potężnym, jak chwile kiedy otwierasz dach samochodu a ja w zupełnym ciemnościach doszukuję się swojego odbicia w Twoich tęczówkach, i tak trwamy bez słowa a całego obrazu dopełnia zapach powietrza po deszczu. w takich momentach zastanawiam się jak życie potrafi być abstrakcyjne. w takich momentach wiem, co będę wspominać kiedy mi już Ciebie zabraknie.
|
|
 |
|
i przeskakiwaliśmy przez ogrodzenie tylko dlatego, że chciałeś mi pokazać parę magicznych miejsc w zamkniętnym już parku w środku nocy. uciekanie przed strażnikiem można zaliczyć do kolejnych atrakcji, ale nie jest ona tak wielką jak Twoje chwycenie mnie za rękę i pocałowanie bo uznałeś, że mamy czas zanim włączy krótkofalówkę. |real
|
|
 |
|
nienawidzę płci brzydszej nienawiścią dozgonną. szacunek jest sprawą pierwszorzędną. jeżeli nie jesteś w stanie go okazać, nasze drogi muszą się natychmiastowo rozejść. będę umierać. ale tak być nie będzie.
|
|
|
|