 |
|
Czułam, że powinnam Ci się oprzeć, czułam że przekraczam granice, które sama sobie obiecałam przestrzegać, czułam owoc zakazany, tajemniczy i pociągający. Słyszałam Twój oddech. Głęboki świszczący oddech. Miałam wrażenie, że moje serce bije w Twój rytm.
|
|
 |
|
Nienawidzę Cię za to, że przynosisz wspomnienia.
|
|
 |
|
Mam do Ciebie ogromną słabość, ale muszę ją całą ukryć. Muszę tę słabość gdzieś schować w sobie, by się nie wygłupić.
|
|
 |
|
Jestem zazdrosny, jestem obłędnie zazdrosny, zazdroszczę prześcieradłu, które codziennie dotyka jej ciała, zazdroszczę podłodze, po której chodzi, zazdroszczę nawet jej kotu, którego głaszcze zamiast mnie.
|
|
 |
|
Skoro nie umiem kochać siebie, to będę kochał dwa razy mocniej Ciebie. Chyba już nic innego nie mogę zrobić.
|
|
 |
|
Potem zrobiła mi herbatę i awanturę, jedno i drugie podając do łóżka.
|
|
 |
|
Jeśli powiem Ci, że tęsknię, wrócisz?
|
|
 |
|
Znalazłam pod łóżkiem starą miłość, była zakurzona, miała zmęczoną twarz, wyłysiała, uginała się pod ciężarem wspomnień. Tylko uroniła jeszcze jedną łzę i umarła.
|
|
 |
|
Kocham Cię. Ja pierdolę. Kurwa.
|
|
 |
|
Ale jak siedzieć przy stole z kobietą, z którą chciałoby się leżeć w łóżku?
|
|
 |
|
Obudziłam się i pierwszą rzeczą którą chciałam, byłeś Ty.
|
|
 |
|
Brak mi więcej, niż Twojego ciała.
|
|
|
|