 |
Siedzę, czekam. Obiecałeś, że przyjdziesz, porozmawiamy. Więc gdzie teraz jesteś? Może obściskujesz tą blondi myśląc o jej dekoldzie. A może myślisz o mnie, chciałbyś mnie obejmować zamiast niej. Nie ważne, cokolwiek by się działo będę czekać na ciebie. / j.
|
|
 |
Biorę łyk kawy i zastanawiam się dlaczego tam gdzie powinnam być ja, siedzi teraz ta panna. / j.
|
|
 |
Z nikim nie jest mi tak zwyczajnie, jak z Tobą i to właśnie jest wyjątkowe.
|
|
 |
Czasem mam ochotę zapomnieć o wszystkim, a zwłaszcza o Tobie i o tym jak bardzo mnie zraniłeś, a ja i tak pomimo tego nadal Cię kocham...
|
|
 |
A Teraz pójdę sobie zrobić herbatę, bo usycham z niezdecydowania, zawahania, niepewności, rozczarowania, nadmiaru obowiązków, tęsknoty i niewytłumaczalnego uszczerbku na psychice.
|
|
 |
Jestem odpowiedzialna za to co mówię, nie za to, co zrozumiałeś.
|
|
 |
Nie zależy mi, bo dał mi milion powodów by tak było.
|
|
 |
Najgorszą częścią w odkochiwaniu jest zastanawianie się, czy jeszcze kiedykolwiek będziesz w stanie otworzyć się tak mocno.
|
|
 |
Łatwiej byłoby pójść dalej mając klucz, który zamknie niechciane wspomnienia...
|
|
 |
Ciesz się chwilą, bo nic nie jest pewne...
|
|
 |
Nienawidziła tej miłości, ale nie potrafiła się od niej uwolnić...
|
|
 |
Tak silne uczucie nie znika w jednej chwili, nie rozwiewa się w ciągu jednego dnia, nie umiera tak nagle, bo to by oznaczało, że właściwie nigdy nie istniało.
|
|
|
|