 |
Najwyższy czas, znów przywrócić równowage. Bo my, nie jesteśmy tu przez przypadek .
|
|
 |
nie wyglądam jak supermodelka, nie mam głosu jak Beyonce, nie lubię nosić markowych ciuchów. lubię wygodne dresy i czytanie książek. czy mimo tego, pokochasz mnie ?
|
|
 |
prawdziwa kobieta jest jak herbata: mocna i gorąca, jak posłodzisz - słodka. jak nie posłodzisz - to pij kurwa gorzką!
|
|
 |
kiedyś napcham Ci do twojej parszywej mordy tych pierdolonych czerwonych wiśni, a potem każę Ci je wyrzygać. zobaczysz, jak się czułam, kiedy karmiłeś mnie szczęściem i kazałeś w jednym momencie całkowicie usunąć je z mojego wnętrza.
|
|
 |
mogłabym wysłać Ci takiego smsa: "przepraszam, nie mogę teraz pisać, niestety potrącił mnie samochód, wybacz, naprawdę tego nie chciałam. już nigdy nie będę mogła chodzić. pa". ty i tak napisałbyś: "spoko, pa."
|
|
 |
rozumiem, że to twoje "kocham Cię kochanie, na zawsze będziemy razem" to był taki swoisty spam i wysyłałeś to do każdej?
|
|
 |
nie wracaj, nie pisz, nie dzwoń, nie patrz, nie żałuj - nie chcę Cię znać i to wszystko tylko dlatego że tak fantastycznie zrobiłeś mnie w chuja.
|
|
 |
kiedyś coś było najważniejsze, teraz zwyczajnie się nie liczy.
|
|
 |
z poziomu 'przyjaciele' spadliście na poziom pt. 'fałszywe szmaty i chuje".
|
|
 |
czas już skończyć z oczekiwaniem na coś, co może nigdy nie przyjść.
|
|
 |
najlepiej jest , gdy 'przyjaciele' nie przyznają się do Ciebie na ulicy , odwracają wzrok w drugą stronę udając, że Cię nie widzą .
|
|
 |
były setki chłopaków, którzy chcieliby chodź raz cię pocałować, chodź raz poczuć cię w swoich ramionach, lecz ty i tak czekałaś na niego. wciąż miałaś nadzieję, że może jeszcze napisze, zadzwoni.
|
|
|
|