 |
Wiesz jak to jest, kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa .? Wiesz jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy, a nie możesz, bo po paru sekundach musisz odwrócić wzrok kryjąc łzy .? Wiesz jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos .? Wiesz jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego, a z jego zachowania wnioskujesz, że jemu już nie zależy .?Wiesz jak to jest, kiedy wracając do domu, masz płacz na końcu nosa .? Wiesz jak to jest, kiedy kładziesz się spać z nadzieją, że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzał w zasypianiu .? Wiesz jak to jest, kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego, że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego .? Wiesz jak to jest, kiedy umierasz, wiedząc, że żyjesz .? Nie wiesz .? To proszę, nie pierdol mi o tym, że czas leczy rany ...
|
|
 |
A to coś co masz w oczach za każdym razem mówi mi że chcę Cię poznać więcej i więcej.
|
|
 |
Życie jest jak gra, jeden zły ruch i strata jest bolesna...
|
|
 |
Ta bezsilność, kiedy łzy spływają ci po policzku , a ty nie masz władzy i kontroli, by je zatrzymać.
|
|
 |
i znów kładę się spać z nadzieją, że obudzę się widząc Twoje imię na wyświetlaczu.
|
|
 |
Chciałam udowodnić wszystkim, że nie ma we mnie słabości. Z czasem zrozumiałam, że się myliłam, bo moją słabością nadal jest On. Każda wzmianka o Nim, wypowiedziane Jego imię to kolejny sztylet w serce.
|
|
 |
On. Kilka literek imienia tak bardzo zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny, były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, jego ciepły głos a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze i jedyne. Kochała go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe.
|
|
 |
Ciągle czekam. Może na jeden SMS, może na jedną wiadomość na gadu-gadu, może na jeden znak. Na jeden jedyny durny znak od Ciebie, który znaczy więcej niż wszystko inne.
|
|
 |
1 chwila i cale zycie traci sens :(
|
|
 |
Daj mi odwagę, by zmienić to, co zmienić mogę, i daj mi siłę, by pogodzić się z tym, na co nie mam wpływu. I naucz mnie odróżniać jedno od drugiego..
|
|
 |
klnę, bo chcę. płaczę, bo nie wytrzymuję. udaję, że jest ok bo tak lepiej. kłamię, bo tak łatwiej. nie jem prawie nic, bo się odchudzam. pozwalam się krzywdzić, bo nie potrafię inaczej. patrzę szyderczym wzrokiem prosto w oczy, bo uwielbiam być bezczelna. całe moje życie to pieprzony teatrzyk, a fałszywce tylko czekają na to, aż spadnę ze sceny.
|
|
 |
- Coś się stało ? - Nic. - No przecież widzę, że coś Ci jest. - Nic. - Oj daj spokój, mów. - Nie. - MÓW! - Naprawdę tak bardzo chcesz wiedzieć ? nic kurwa, ja tylko siedzę a jakaś wewnętrzna siła rozpierdala mnie od środka, gapię się w jeden punkt i nie mogę przestać myśleć, kręci mi się w głowie, boli mnie ta cholerna bezsilność ! ... ot co się stało.
|
|
|
|