głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika madzis636

Tęsknie za Tobą w każdej minucie mojego życia  ale teraz jest trochę lżej. Ból ciągle jest we mnie  ale już nie pali jak wcześniej. Potrafię znów się uśmiechać  wiesz? I wystarczyło tylko tyle  że chociaż na chwilę wróciłeś do mojego życia. Wystarczyło kilka słów i to  że poczułam się jak dawniej. Potrafisz mnie zaczarować nawet wtedy kiedy cierpię przez Twoje wcześniejsze decyzje. Boże  tak bardzo Cię kocham  widzisz to? Jesteś najważniejszy i chcę żebyś był tu ciągle i ciągle. Zajmij się mną  tak bardzo chce czuć Twoją obecność. Niczego się nie bój. Nauczymy się od nowa siebie  swoich spojrzeń  dotyków  pocałunków i wszystkich uczuć. Odbudujemy nasz zrujnowany świat. Zapomnimy o tym co było. Powiedz  że też tego chcesz. Wróć na zawsze.    napisana

napisana dodano: 8 września 2013

Tęsknie za Tobą w każdej minucie mojego życia, ale teraz jest trochę lżej. Ból ciągle jest we mnie, ale już nie pali jak wcześniej. Potrafię znów się uśmiechać, wiesz? I wystarczyło tylko tyle, że chociaż na chwilę wróciłeś do mojego życia. Wystarczyło kilka słów i to, że poczułam się jak dawniej. Potrafisz mnie zaczarować nawet wtedy kiedy cierpię przez Twoje wcześniejsze decyzje. Boże, tak bardzo Cię kocham, widzisz to? Jesteś najważniejszy i chcę żebyś był tu ciągle i ciągle. Zajmij się mną, tak bardzo chce czuć Twoją obecność. Niczego się nie bój. Nauczymy się od nowa siebie, swoich spojrzeń, dotyków, pocałunków i wszystkich uczuć. Odbudujemy nasz zrujnowany świat. Zapomnimy o tym co było. Powiedz, że też tego chcesz. Wróć na zawsze. / napisana

olej chuja  niech się buja .  	  ansomia

perspektywaszczescia dodano: 8 września 2013

olej chuja, niech się buja .| ansomia

jak wchodzisz na mój profil i kopiujesz cokolwiek ode mnie to nie wystarczy  że wrzucisz to w cudzysłów. masz zachować podpis  to takie trudne? USUŃ TO ALBO PODPISZ ZACYTUJ. tak samo te kilka wpisów  które są niżej. szanujmy cudzą pracę. teksty napisana dodał komentarz: jak wchodzisz na mój profil i kopiujesz cokolwiek ode mnie to nie wystarczy, że wrzucisz to w cudzysłów. masz zachować podpis, to takie trudne? USUŃ TO ALBO PODPISZ/ZACYTUJ. tak samo te kilka wpisów, które są niżej. szanujmy cudzą pracę. do wpisu 8 września 2013
Zawsze ranimy tych  których kochamy.

ciamciaramciaa dodano: 8 września 2013

Zawsze ranimy tych, których kochamy.

Bierze mnie w ramiona i tak stoimy nieruchomo  tuląc się w łazience. Och  uwielbiam  jak mnie przytula. Nawet jeśli jest apodyktycznym  megalomańskim dupkiem  to mój apodyktyczny  megalomański dupek mocno potrzebujący potężnej dawki czułości.

ciamciaramciaa dodano: 8 września 2013

Bierze mnie w ramiona i tak stoimy nieruchomo, tuląc się w łazience. Och, uwielbiam, jak mnie przytula. Nawet jeśli jest apodyktycznym, megalomańskim dupkiem, to mój apodyktyczny, megalomański dupek mocno potrzebujący potężnej dawki czułości.

Tak wiele rożnych myśli namnożyło się w mojej głowie  już nie potrafiłam wytrzymać tego natłoku. Wystukałam kilka słów i z wielkim strachem wysłałam do niego. Och  tak bardzo bałam się odpowiedzi  nawet przez chwilę żałowałam swojej decyzji. Jednak zaczęliśmy rozmowę  najpierw niby o niczym konkretnym  ale wreszcie temat przeszedł na nasze uczucia. Przez moment czułam się jak kiedyś  gdy wieczorne rozmowy były codziennością  a jego osoba była nieodłącznym elementem mojego życia. Mówiłam mu jak źle mi bez niego  jak cierpiałam i marnowałam swoje życie. Kiedy po tym wszystkim napisał mi  że moje słowa spowodowały  że czuje jakby ktoś rozrywał mu serce  zrozumiałam  że on ma w sobie jakieś uczucia  ale najwyraźniej skrzętnie chował je przed całym światem. I ja wiem  że on nigdy nie chciał mnie zranić  to po prostu świat nie dał nam żadnej szansy na szczęście i życie we dwoje.    napisana

napisana dodano: 7 września 2013

Tak wiele rożnych myśli namnożyło się w mojej głowie, już nie potrafiłam wytrzymać tego natłoku. Wystukałam kilka słów i z wielkim strachem wysłałam do niego. Och, tak bardzo bałam się odpowiedzi, nawet przez chwilę żałowałam swojej decyzji. Jednak zaczęliśmy rozmowę, najpierw niby o niczym konkretnym, ale wreszcie temat przeszedł na nasze uczucia. Przez moment czułam się jak kiedyś, gdy wieczorne rozmowy były codziennością, a jego osoba była nieodłącznym elementem mojego życia. Mówiłam mu jak źle mi bez niego, jak cierpiałam i marnowałam swoje życie. Kiedy po tym wszystkim napisał mi, że moje słowa spowodowały, że czuje jakby ktoś rozrywał mu serce, zrozumiałam, że on ma w sobie jakieś uczucia, ale najwyraźniej skrzętnie chował je przed całym światem. I ja wiem, że on nigdy nie chciał mnie zranić, to po prostu świat nie dał nam żadnej szansy na szczęście i życie we dwoje. / napisana

SKOŃCZONY IDIOTA!

perspektywaszczescia dodano: 7 września 2013

SKOŃCZONY IDIOTA!

Zamiatam honor pod dywan  nie mogę dłużej udawać  że radzę sobie bez Ciebie. Spójrz  usycham  zapadam się pod ziemię  a ciężkie głazy rzeczywistości przygniatają moje serce tworząc z niego papkę  której niedługo nie będzie można odbudować. Bez Ciebie jestem kaleką niemogącym odnaleźć się w zwyczajnych dla człowieka czynnościach. Nawet herbata nie smakuje już tak jak ta  którą pijałem w Twoim towarzystwie  a przecież każda z nich była parzona przeze mnie. Nie pozwól by mój umysł zaczął tworzyć wspomnienia  które będą jedynym co pozostanie mi po Tobie. Muszę poczuć ciepło Twojej dłoni  inaczej zamarznę  moje ciało  dusza  serce przejdą w stan  którego jeszcze nie znam  a już tak bardzo się obawiam. Uśmiechnij się do mnie miłością  tak szczerą  tak otwartą i błogą jak dawniej. Schowajmy do kieszeni wszystkie rzeki łez  które nas dzieliły  a wyciągnijmy serca na dłoniach by oddać je sobie kolejny raz. Kolejny  ale ostatni  nie chcę rozstań w strugach deszczu  chcę jedynie Ciebie obok. mr.l

perspektywaszczescia dodano: 7 września 2013

Zamiatam honor pod dywan, nie mogę dłużej udawać, że radzę sobie bez Ciebie. Spójrz, usycham, zapadam się pod ziemię, a ciężkie głazy rzeczywistości przygniatają moje serce tworząc z niego papkę, której niedługo nie będzie można odbudować. Bez Ciebie jestem kaleką niemogącym odnaleźć się w zwyczajnych dla człowieka czynnościach. Nawet herbata nie smakuje już tak jak ta, którą pijałem w Twoim towarzystwie, a przecież każda z nich była parzona przeze mnie. Nie pozwól by mój umysł zaczął tworzyć wspomnienia, które będą jedynym co pozostanie mi po Tobie. Muszę poczuć ciepło Twojej dłoni, inaczej zamarznę, moje ciało, dusza, serce przejdą w stan, którego jeszcze nie znam, a już tak bardzo się obawiam. Uśmiechnij się do mnie miłością, tak szczerą, tak otwartą i błogą jak dawniej. Schowajmy do kieszeni wszystkie rzeki łez, które nas dzieliły, a wyciągnijmy serca na dłoniach by oddać je sobie kolejny raz. Kolejny, ale ostatni, nie chcę rozstań w strugach deszczu, chcę jedynie Ciebie obok./mr.l

To jest takie beznadziejne przeświadczenie  że moje życie stoi w miejscu  a jeżeli już z wielkim trudem zrobię jakiś krok to dążę donikąd. Przeszłość uwiązała mnie skutecznie  a ja tak nie chcę. Już po prostu nie chcę marnować kolejnych miesięcy  nie chcę oddalać się od znajomych. To jest okropne  bo już sama widzę tą negatywną zmianę i ona tak cholernie mi przeszkadza. Mam dosyć samej siebie i tego  że tak bardzo sobie z tym wszystkim nie radzę. Boże  nie wiem dlaczego mi na to pozwoliłeś. Nie wiem czy właśnie tego chciałeś  abym znalazła się na dnie i sama  krok po kroku próbowała stamtąd się wydostać. A to boli  bo wiem  że nie tak ma wyglądać życie dziewczyny w moim wieku. Nie powinnam siedzieć i płakać  dumać i analizować  tęsknić i cierpieć. A wszystko to robię i pozbawiam się szansy na fajne wspomnienia  które kiedyś powinnam opowiadać swoim dzieciom  a tak to co im powiem? Chyba nie to jak bardzo cierpiałam i tkwiłam w jednym punkcie.    napisana

napisana dodano: 6 września 2013

To jest takie beznadziejne przeświadczenie, że moje życie stoi w miejscu, a jeżeli już z wielkim trudem zrobię jakiś krok to dążę donikąd. Przeszłość uwiązała mnie skutecznie, a ja tak nie chcę. Już po prostu nie chcę marnować kolejnych miesięcy, nie chcę oddalać się od znajomych. To jest okropne, bo już sama widzę tą negatywną zmianę i ona tak cholernie mi przeszkadza. Mam dosyć samej siebie i tego, że tak bardzo sobie z tym wszystkim nie radzę. Boże, nie wiem dlaczego mi na to pozwoliłeś. Nie wiem czy właśnie tego chciałeś, abym znalazła się na dnie i sama, krok po kroku próbowała stamtąd się wydostać. A to boli, bo wiem, że nie tak ma wyglądać życie dziewczyny w moim wieku. Nie powinnam siedzieć i płakać, dumać i analizować, tęsknić i cierpieć. A wszystko to robię i pozbawiam się szansy na fajne wspomnienia, które kiedyś powinnam opowiadać swoim dzieciom, a tak to co im powiem? Chyba nie to jak bardzo cierpiałam i tkwiłam w jednym punkcie. / napisana

dziś dzielą nas tylko kilometry. brak uczuć brak bliskości brak wspólnego ciepła.  princescolors

perspektywaszczescia dodano: 6 września 2013

dziś dzielą nas tylko kilometry. brak uczuć,brak bliskości,brak wspólnego ciepła.| princescolors

ja pierdole! kurwa ! czemu nie może byc normalnie?!

perspektywaszczescia dodano: 6 września 2013

ja pierdole! kurwa ! czemu nie może byc normalnie?!

Wiesz  poznałam kiedyś pewnego pana. Wysoki  przystojny  brunet  brązowe oczy. Niesłychanie miły  inteligentny  oczytany i bardzo zabawy. No pomyślałam  ideał mi się trafił! Niezmiernie szybko pozwoliłam sobie go pokochać  bo widziałam w jego oczach coś czego żadne inne oczy nie miały. Kusił  oj kusił mnie swoją osobowością  a ja naiwna uległam  tak bardzo nieodporna na tego typu choroby. Pan ciągle był miły  ale coraz bardziej zagadkowy i skryty  a ja brnęłam głębiej i dalej  bo miałam takie niepodarte przeczucie  że to my stworzymy tą idealną jedność. I powiem Ci coś kochana po cichu  kobieca intuicja jednak czasem zawodzi  bo rzeczony pan wcale nie miał na myśli wielkich miłości  a ja zostałam z dziurą w sercu i tymi znienawidzonymi łzami  które tak długo mnie męczą. Miły pan w końcu odszedł bez słowa  a ja ciągle jeszcze się leczę i wyganiam tą upartą tęsknotę  bo wiesz  muszę Ci się przyznać  że ten pan to jedyny mężczyzna po którym nie potrafię się pozbierać.    napisana

napisana dodano: 5 września 2013

Wiesz, poznałam kiedyś pewnego pana. Wysoki, przystojny, brunet, brązowe oczy. Niesłychanie miły, inteligentny, oczytany i bardzo zabawy. No pomyślałam, ideał mi się trafił! Niezmiernie szybko pozwoliłam sobie go pokochać, bo widziałam w jego oczach coś czego żadne inne oczy nie miały. Kusił, oj kusił mnie swoją osobowością, a ja naiwna uległam, tak bardzo nieodporna na tego typu choroby. Pan ciągle był miły, ale coraz bardziej zagadkowy i skryty, a ja brnęłam głębiej i dalej, bo miałam takie niepodarte przeczucie, że to my stworzymy tą idealną jedność. I powiem Ci coś kochana po cichu, kobieca intuicja jednak czasem zawodzi, bo rzeczony pan wcale nie miał na myśli wielkich miłości, a ja zostałam z dziurą w sercu i tymi znienawidzonymi łzami, które tak długo mnie męczą. Miły pan w końcu odszedł bez słowa, a ja ciągle jeszcze się leczę i wyganiam tą upartą tęsknotę, bo wiesz, muszę Ci się przyznać, że ten pan to jedyny mężczyzna po którym nie potrafię się pozbierać. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć