 |
zimne dłonie i policzki, to nie zima, to brak ciebie / i.need.you
|
|
 |
nigdy nie przepraszaj za miłość / i.need.you
|
|
 |
przez przypadek spojrzeliśmy sobie w oczy, wtedy się zakochałam / i.need.you
|
|
 |
Prosze spróbujmy jeszcze raz, spróbujmy dopóki wciąż w nas jest nadzieja / i.need.you
|
|
 |
Wiem że cholernie go potrzebuje. Kiedy upadam nie potrafię się sama podnieść. Potrzebuje cię obok.Brakuje mi ciebie i czuję pustkę, coraz bardziej, coraz mocniej / i.need.you
|
|
 |
Każdego ranka, po przebudzeniu, otrzymujemy kredyt w wysokości 86.400 sekund życia na dany dzień. Kiedy wieczorem kładziemy się spać, niewykorzystana reszta sekund nie przejdzie na następny dzień. To, czego nie przeżyliśmy w ciągu dnia, jest na zawsze stracone, pochłonięte przez wczoraj. Każdego następnego ranka rozpoczyna się ta sama magia, znowu otrzymujemy taką liczbę sekund życia i wszyscy zaczynamy grać w tę nieodwracalną grę: bank może zamknąć nam konto w najbardziej nieoczekiwanym momencie, bez żadnego ostrzeżenia w każdej chwili może zatrzymać nasze życie.
|
|
 |
Dziękuję Ci za wszystko. Za to, że odkryłeś we mnie osobę, która bała się przedostać przez gruby mur wybudowany własnymi rękoma. Dziękuję za Twoja miłość, za każdy pocałunek, uścisk, słowo. Były mi potrzebne jak powietrze, którym oddychaliśmy, by żyć.
|
|
 |
nagle zdajesz sobie sprawe, że to już koniec. naprawdę.
|
|
 |
gdybyś dostała możliwość cofnięcia się w czasie, znów byś go pokochała?
|
|
 |
a ty jaką jesteś Julią? / i.need.you
|
|
 |
- proszę nie odchodź...przykro mi. - mnie też jest przykro - nie chcę Cię stracić -... ale zatrzymać też nie. / i.need.you
|
|
 |
Mam małą prośbę. Zamknij oczy i pomyśl o nas. Jak siedzimy na ławce i cieszymy się sobą. Nie obchodzi nas że zaraz zacznie lać a my zmokniemy. Nie obchodzi nas że jest cholernie zimno. Ty dajesz mi bluze mimo że tego nie chce. Jesteś taki kochany. Gdy tylko zaczyna kropić my cieszymy się z tego. Mija kilka sekund a my mokrzy ale szczęśliwi. Szczęśliwie zakochani. Gdy już czas wrócić do domu, nie możemy się pożegnać. Tak wciąż nam mało. Możesz otworzyć oczy. rozumiesz? Mnie już nie ma obok i tak na prawdę wcale tego nie żałujesz / i.need.you
|
|
|
|