 |
Mam takie zimne serce, że chyba się przeziębię.
|
|
 |
- Wiesz w jakim stanie przyszedłeś w nocy do domu?
- Wiem. Też mi się podobało.
|
|
 |
|
mimo tego, że jest cholernie daleko teraz , i tak jestem z nim najszczęśliwsza .
|
|
 |
|
straciłeś dla mnie tyle czasu, że poczułam się ważna.
|
|
 |
|
- Abstrakcyjne słowa, które stają mi w gardle, a trudność ich wymowy jest wręcz absurdalna. Usta drżą mi jak nigdy wcześniej, a Ty stoisz przede mną z litością w tęczówkach, pytając czy dobrze się czuję. Świetnie, pomimo serca walącego jak wirująca pralka i faktu, że robię z siebie skończoną idiotkę. Tak , świetnie .
|
|
 |
Są ludzie po których odejściu pozostaje coś ponad wspomnienia.
|
|
 |
-przepraszam ze cię zraniłem..
-Nie przepraszaj, spierdalaj.
|
|
 |
Nie mam faceta, bo zasługuję na najlepszego, który gdzieś tam jest, tylko z niewłaściwymi kobietami. I jeszcze coś. Od wieków faceci patrzyli nam na cycki, zamiast w oczy, macali po pupie, zamiast uścisnąć dłoń, więc teraz mam święte prawo gapić się na męskie tyłki i wulgarnie wyrażać moje uznanie.
|
|
 |
kolejna zima, słychać miliony tchnień sekundnika, śnieg przypomina, że miniony dzień w sercu znika.
|
|
 |
To, co jest urocze, szybko staje się irytujące.
|
|
 |
Powinnaś być całowana każdego dnia. Każdej godziny. Każdej minuty.
|
|
 |
Czuję się cholernie niczyja, jak jakiś wyrzutek. Jak zabawka.
|
|
|
|