 |
Połowa mnie to twoje geny, biologiczny fakt, trochę nierealny, nieprawdopodobny. Powinnam ci za to podziękować, ale nie - bo wiesz, charakter się zmienia, kształtuje. Pracuje się nad nim każdego dnia i właśnie to robię, dusząc w sobie każdą kurewską cechę, którą po tobie odziedziczyłam. I nie chwal się już tym, jaką masz córkę. Nie unoś się tak tym, jak dobrze się uczę, genialnie wychowana jestem i poukładane mam priorytety. Nie masz do tego prawa, bo nigdy nie miałeś w to wkładu innego, niż banknoty, a nie kasa układała moje wargi w uśmiech ~ chimica
|
|
 |
Nie biegnę do ciebie i nie proszę o pieniądze na nowe ubrania, na imprezę, na wyjazd. Nie dzwonię i nie przeszkadzam ci w budowaniu nowego życia z dopiero co poznaną partnerką. Nie wtrącam się w twoje wybory, w to, że właśnie wprowadziła się do czwórka ludzi, których ledwo znasz. Nie zwracam się z żadną rozterką, z żadnym problemem. Nie masz pojęcia o moim przemęczeniu, o każdej kontuzji, o gorszych ocenach, o ludziach którzy zostawiają setki ranek na moim sercu. Nie załatwiasz mi żadnego kursu, żadnych wakacji. Nie dajesz rad i nie pomagasz. Tylko pojawiasz się tak znienacka czasem, twoje mienie z jakąś kolejną chorą rozkminą w treści wezwania do sądu. I nie zdziw się, kiedy przy którejś z najbliższych okazji "tato" nie przejdzie mi już przez gardło ~ chimica
|
|
 |
Jestem nikim. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
Nie wierzę.. Kurwa, nie wierzę w to co się dzieje.. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
a największe z moich marzeń, to Twoje serce. / Vixen
|
|
 |
przeszły mnie dreszcze pomyślałem, że nie ma mnie bez Ciebie. / Tusz Na Rękach
|
|
 |
widzę w Twojej twarzy, ktoś Cię wcześniej mocno zranił.. / Pezet
|
|
 |
może moglibyśmy być dla siebie wsparciem, i mogłoby być dobrze, i mogłoby być fajnie? / Pezet
|
|
 |
Tak zmieniłaś moje życie, mój świat, że teraz sam nie potrafię się w nim odnaleźć. Nie potrafię tego ogarnąć. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
Łapię się za głowę i mówię sobie pod nosem "ja pierdole, co się dzieje?". / twoj.na.zawsze
|
|
 |
Dość. Dość życia. Dość świata. Dość
wszystkiego./patteek
|
|
 |
|
wyjebie caly hajs na alko, bede chodzil glodny, jestem sam na dnie, to cos mnie ciaaagnie
|
|
|
|