 |
Otulając się kołdrą, włączam muzykę, próbując zagłuszyć krzyk rzeczywistości.
|
|
 |
I jak tu nie kochać jesieni, gdy ma się przy sobie swoje 36,6 stopni, wołające z kuchni : kochanie, chcesz herbaty?
|
|
 |
życiowy sarkazm, diabeł zna się na żartach.
|
|
 |
A serce i rozum z reklamy i tak wybrałyby Ciebie jednogłośnie.
|
|
 |
Trzymał telefon w zasięgu mojego wzroku. W pewnym momencie ujrzałam na tapecie swoje zdjęcie. Nie ukazując tej radości, która dobierała mi się już do samego serca, zapytałam co to za tapeta. On podniósł głowę, uśmiechnął się i dumnie odpowiedział Piękna, prawda?
|
|
 |
Gdybyś był, a nie bywał Raz na jakiś czas Byłabym wreszcie czyjaś Nie bezpańska, aż tak...
|
|
 |
Pobiegł jak najszybciej otworzyć Jej drzwi, stała cała mokra, On tylko się uśmiechnął, chwycił ja mocno za rękę wciągnął do domu pocałował w drżące usta..-kochanie co Ty tu robisz? - tęskniłam.
|
|
 |
'jakiś głos szeptał do ucha ostatnią część wersu, że ty i ja, że jak to tak, i że to nie ma sensu.!'
|
|
 |
Twoje usta powiedziały, że to je mam całować, Twoje ciało powiedziało, że to je mam dotykać, Twoje wnętrze powiedziało, że to je mam poznawać, Twoje serce powiedziało, że to je mam pokochać. / Grubson.
|
|
 |
I znów niepohamowany uśmiech rozjaśnił nasze twarze, gdy jedno zobaczyło drugie.
|
|
 |
Byłeś pierwszym facetem któremu powiedziałam co czuję. I co z tego mam? Chyba tylko nieprzespane noce, miliony myśli "co by było gdyby..?" i smutek ten cholerny smutek, który ukrywam co dnia za niewidzialną maską.
|
|
 |
Założyła ciepły sweter, zrobiła sobie ciepłą herbatę, usiadła w oknie i doszła do wniosku, że nic nie daje jej tyle ciepła ile Twój uśmiech.
|
|
|
|